Nie dość, że udar, to jeszcze zawał. A to i tak nie wszystkie problemy. Niebywałe, co po tych przeżyciach zrobił Stan Borys
Stan Borys zaskoczył swoich fanów. Ostatnie lata były dla artysty wielką batalią o zdrowie. W dodatku nie łatwą, ponieważ nie dość, że przeszedł udar, to spotkał go także zawał serca. Jak sam o sobie mówi, fakt, że jeszcze żyje, to cud. W tym roku świętował 82. urodziny. Wiele wskazuje, że w ostatnim czasie poczuł się lepiej, ponieważ właśnie ogłosił niebywałe wieści!
Problemy zdrowotne Stana Borysa
Stan Borys jest jednym z najsłynniejszych artystów w Polsce. Mimo swojego podeszłego wieku 82 lat jego twórczość wciąż cieszy się ogromną popularnością. W latach 60. wraz z Tadeuszem Nalepą założył kultowy zespół „Blackout”, który później zmienił nazwę na „Breakout”. Wówczas wokalista opuścił grupę, by rozpocząć współpracę z formacją „Bizony”. Jego życie prywatne obfituje w nie mniej zadziwiających zwrotów i przygód. Stan Borys był trzykrotnie żonaty, a o rozstaniach z jego partnerkami mówiła cała Polska. Obecnie artysta jest szczęśliwy od ponad 30 lat u boku Anną Maleady. To właśnie ona towarzyszyła mu najgorszych momentach, gdy zmagał się z poważnymi zdrowotnymi problemami.
W 2019 roku Stan Borys przeszedł poważny udar mózgu. Po tym wydarzeniu wokalista przez długi czas walczył, by powrócić do pełnej sprawności. Nie udało mu się jeszcze całkiem wyzdrowieć, gdy w 20211 roku dostał zawału serca. Anna Maleady uratowała mu życie, w porę rozpoznając objawy i podając nitroglicerynę. Od tego czasu Stan Borys jeszcze kilkukrotnie musiał mierzyć się z różnymi komplikacjami zdrowotnymi, podczas gdy jego fani drżeli o życie swojego ulubionego artysty.
Stan Borys skończył 82 lata, teraz zaskoczył fanów niesłychaną wiadomością
Stan Borys razem z Anną Maleady mieszkają na co dzień w Stanach Zjednoczonych. Mimo to partnerka artysty bardzo zaangażowała się w przekazywanie jego fanom, co się u niego dzieje. Kobieta na bieżąco informowała więc o jego stanie zdrowia. Gdy tylko wokalista poczuł się lepiej, również zaczął udzielać wywiadów. W jednym z nich opowiedział, że marzy o powrocie na scenę. Niestety nie było to możliwe ze względu na komplikacje po przebytych chorobach. Mimo to artysta nie poddał się i zaczął uczęszczać na specjalną terapię wokalną.
Niewykluczone, że to właśnie odpowiednia rehabilitacja pozwoliła mu wrócić do pełni sprawności i zaskoczyć fanów! Stan Borys na łamach nowego wywiadu przekazał fanom wspaniałe wieści. Okazuje się, że artysta wydał specjalną płytę. Właśnie przybliżył kulisy jej powstania.
Wspaniałe wieści dla wszystkich fanów Stana Borysa, artysta powrócił w wielkim stylu
Stan Borys miał poważne problemy ze zdrowiem, więc musiał zmienić estradowy tryb życia, który prowadził. Mimo to nie przestał tworzyć kolejnych utworów, którymi właśnie postanowił się podzielić na swojej najnowszej płycie „Wesołych świąt wam życzę”. Album jest zbiorem kolęd i pastorałek — okazuje się, że do ich produkcji zachęciła go partneka, Anna Maleady.
Te piosenki powstawały na przestrzeni wielu lat. Stan nie był początkowo przekonany do świątecznego projektu, ale dla mnie, czyli kogoś, kto po prostu kocha muzykę, było nie do pomyślenia, żeby artysta obdarzony takim głosem i kulturą muzyczną, nie miał w repertuarze kolęd i pastorałek. W końcu podjął wyzwanie. Kolejne piosenki były prezentami, które Stan „wręczał” mi za każdym razem, gdy przylatywał na święta do Stanów Zjednoczonych. Do tej pory te bożonarodzeniowe piosenki znali tylko nasi znajomi. Teraz mogą poznać je wszyscy fani – wyznała ukochana artysty w rozmowie z “Super Expressem”.
Stan Borys również skomentował pomysł stworzenia świątecznej płyty. Na łamach dziennika wyznał, jakie emocje towarzyszyły mu podczas nagrywania kolejnych kolęd do albumu:
Bardzo się cieszę, że ta muzyka dotrze do szerokiej publiczności. Kiedyś wzbraniałem się przed takim repertuarem, trochę z przekory i nie chcąc robić tego, co robią inni artyści. Ale prośby mojej Anny, muzyczna wyobraźnia Ryszarda Szweca, a w końcu i poezja Anny Bernat, nie dały mi wyboru: podążyłem za sercem, pokłoniłem się moim głosem małemu-wielkiemu Jezuskowi. Mam nadzieję, że ten zbiorek kolęd i pastorałek uszczęśliwi też słuchaczy. To moje życzenia życia w miłości, pokoju i zdrowiu, z dala od trwogi, w szacunku do Bożego Narodzenia – opowiedział Stan Borys.
źródło: se.pl