Sprawdziła stan konta i od razu zawiadomiła policję. Jej nastoletnia córka była w niebezpieczeństwie
Nastolatka znalazła się w poważnych tarapatach. Jej mama domyśliła się, co się stało tuż po tym, jak sprawdziła swój stan konta. Nie czekała ani chwili i zawiadomiła policję .
Nastolatka znalazła się w tarapatach. Nie było ku temu żadnych przesłanek, absolutnie nikt nie wiedział, w jakiej sytuacji znajduje się młoda dziewczyna. Na trop wpadła jej mama, która po sprawdzeniu stanu konta doznała olśnienia i natychmiast zawiadomiła policję.
Nastolatka w tarapatach
15-letnia Zuzia wpadła w poważne kłopoty. Jej rodzice nie zdawali sobie sprawy z tego, jaką decyzję podejmuje ich córka. Znali jednak powód jej możliwych problemów. Gdy mama zajrzała na konto swojego banku i zobaczyła pusty rachunek, wiedziała, że coś jest nie tak.
Wszystko zaczęło się od poznania 33-letniego mężczyzny, który bardzo zbliżył się do dziewczyny. Nastolatka nie ukrywała swojej znajomości ze starszym mężczyzną przed rodzicami. Naturalnie, oboje byli przeciwni relacji, jaką ewidentnie chciał nawiązać 33-latek z ich córką. Dziewczyna jednak zdawała się mieć swój rozum. Niestety, jak się okazało, mężczyzna zmanipulował nastolatkę i zachęcił do ucieczki. Wszystko skrzętnie zaplanowali.
- 28-letni mężczyzna zaraził się koronawirusem. Nagrał przejmujące wideo: „Prawdziwe piekło, nie do opisania”
- Kilka tysięcy emerytów dostanie dodatkowe pieniądze. Nieoczekiwany efekt
- Co się stanie, jeśli po Wielkanocy znikną wszystkie ograniczenia? Scenariusz budzi grozę
Wyciąg z banku uratował dziewczynę
15-latka wymknęła się z domu, podkradając matce kartę płatniczą. W pobliskim bankomacie wypłaciła 5000 zł. Wróciła do domu, odłożyła kartę na miejsce i zabrała kilka swoich rzeczy, wymknęła się nad ranem, by oddalić się do domu 33-latka. Matka dziewczynki, tuż po przebudzeniu, zauważyła, że Zuzi nie ma w domu. Dzwoniła do niej, ale numer był wyłączony. Nagle dostała powiadomienie od banku, że powinna zasilić konto środkami, ponieważ jest puste. Wszystko było już jasne, w następnej chwili, kobieta wykręcała numer na policję.
Do poszukiwań dziewczyny dołączyli się znajomi, sąsiedzi i rodzina. Policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny i adres jego zamieszkania. Do zatrzymania doszło na ulicy, którą 33-latek spokojnie szedł. Nie spodziewał się, że sprawa trafiła na policję. Przy mężczyźnie znaleziono amfetaminę i marihuanę. Gdy policjanci dotarli do jego domu, zastali tam 15-latkę. Zuzia została przekazana rodzicom, a 33-latkowi, za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat więzienia.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Mężczyzna postanowił wykorzystać naiwność młodej dziewczyny, by okraść jej rodziców. Niedoświadczona nastolatka dała się zmanipulować. Na szczęście została w porę znaleziona.
Dojrzewanie to trudny czas poszukiwania swojej tożsamości, to także czas dużego zwątpienia w siebie. Dla aprobaty, akceptacji, dobrego słowa młode dziewczyny są w stanie zrobić wiele.
Policja szukała dziewczyny przez tydzień. Nastolatka znalazła się cała i zdrowa.
ZOBACZ TEŻ:
- Chroni komórki przed starzeniem się i wspomaga czerwone krwinki. Witamina E jest bardzo ważna dla organizmu człowieka
- Nie żyje niemowlę zakażone koronawirusem. Pierwszy przypadek na świecie, łzy napływają do oczu
- Nie żyje Krzysztof Penderecki. Wybitny kompozytor miał 86 lat
- Ratowniczka medyczna wychodziła na dyżur. Nie mogła przewidzieć, co przygotowali dla niej sąsiedzi, łzy same płyną
- Pokazali wyjątkowe zdjęcia ze ślubu w czasie pandemii. „To nie jest ceremonia, jaką zaplanowaliśmy”
- Nie chciało jej się iść do fryzjera, więc wylała na pasemka kilka puszek Coli. Efekty ścinają z nóg
Źródło: se.pl