Nastolatek stracił wzrok i słuch. Przez 10 lat jadł tylko śmieciowe jedzenie
Nastolatek z Bristolu już jako dziecko borykał się z problemami związanymi z odżywianiem. Przez dekadę żywił się kiełbaskami, frytkami, czipsami i wysoko przetworzoną żywnością. Dziś nie widzi i nie słyszy, bo fast foody zniszczyły jego organizm. Dlaczego są tak niezdrowe?
Gdy był dzieckiem, nie zjadał kanapek ani owoców, które dostawał do szkoły. Za zgodą rodziców spożywał wyłącznie fast foody. Jako nastolatek zauważył pierwsze objawy świadczące o złym stanie zdrowia. Niestety, dziś ma 19 lat i nie widzi ani nie słyszy.
Nastolatek stracił wzrok i słuch przez śmieciowe jedzenie
Rodzice nastolatka nie chcą ujawniać swojej tożsamości, ale zgodzili się, aby przypadek ich syna, ku przestrodze został opisany na łamach czasopisma naukowego Annals of Internal Medicine. Dziś wiedzą, że chłopak cierpi na ARFID, czyli zaburzenia odżywiania polegające na silnej niechęci do przyjmowania pokarmów. Osoby, które chorują na ARFID, unikają jedzenia o określonej teksturze, wyglądzie, smaku, a nawet temperaturze. Rodzice wcześniej uważali, że syn ma prawo jeść to, na co ma ochotę. Jak przyznali w rozmowie z The Independent, nastolatek zawsze był szczupły i to uśpiło ich czujność.
Po dekadzie spożywania wyłącznie fast foodów 19-latek stracił wzrok i słuch. Zła dieta, w której brakowało podstawowych substancji odżywczych, doprowadziła do powstania neuropatii nerwu wzrokowego. Lekarze chłopaka twierdzą, że szkody są nieodwracalne.
Dlaczego fast foody są niezdrowe?
Fast foody się niezdrowe ze względu na substancje, które się w nich znajdują. Nawet jeśli wydaje nam się, że to tylko zwykła bułka z kotletem, to jesteśmy w błędzie. Śmieciowe jedzenie nie jest w stanie zastąpić zdrowych, dobrze zbilansowanych posiłków.
-Fast foody to żywność o bardzo wysokim stopniu przetworzenia. Znajduje się w nich dużo sztucznych składników, wzmacniaczy smaku, utwardzonych tłuszczów, które spożywane w nadmiarze mogą odbić się na naszym zdrowiu. Najbardziej szkodliwe jest spożywanie fast foodów na co dzień — mówiła dietetyk Monika Krynicka-Gać w rozmowie z lelum.pl.
Niektórzy z nas zastępują wartościowe, zbilansowane posiłki takimi, które są szybko i łatwo dostępne, wygodne do zjedzenia w biegu. Dietetyk zauważa, że te osoby nie skupiają się na tym, że jest to żywność przetworzona i bardzo szkodliwa, zwłaszcza jeżeli jest spożywana na co dzień. Co ważne, osobom, które przez długi czas żywią się fast foodami, trudno jest zmienić dietę.
-W fast foodach jest dużo różnych substancji, które działają na nasze kubki smakowe i uzależniamy się od takiego typu jedzenia — zdradza dietetyk Monika Krynicka-Gać dla lelum.pl.
Ekspertka uważa, że jeżeli ktoś raz na jakiś czas zje żywność przetworzoną, nie powinien od razu zachorować na miażdżycę czy na choroby o podłożu kardiologicznym. Jeśli jednak ktoś na co dzień odżywia się takimi produktami, to takie ryzyko jest bardzo duże. Jak często zatem możemy spożywać śmieciowe jedzenie? Okazuje się, że rzadziej, niż nam się wydaje. Dietetyk Monika Krynicka-Gać zauważa, że jeśli jemy fast foody raz w tygodniu, to możemy mówić o powtarzalności i jest to zdecydowanie za często. Jeśli zależy nam na zdrowiu, to na tego typu dania możemy się skusić jedynie okazjonalnie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Dieta oparta na śmieciowym jedzeniu wywołuje spustoszenie w organizmie.
Tego typu produkty można spożywać wyłącznie okazjonalnie.
ZOBACZ TEŻ:
- Chore podwyżki za wywóz śmieci. Masz rodzinę? Zapłacisz dodatkowo 1728 złotych
- 10 rzeczy, które powodują raka. Wszyscy dobrze je znamy
- Weronika: „Mam 23 lata i 280 tysięcy długu. Nie wiem, co mam zrobić”
- Fryzjer wyjawił najgorsze momenty swojej pracy. Utkwił mu w głowie szczególnie jeden przypadek
- Ksiądz zażądał od pary młodej dwukrotnie większej stawki za ślub. Powód jest oburzający
- 10 faktów o Zbigniewie Wodeckim. Nie każdy o tym wiedział!
Źródło: independent.co.uk