Najpierw tajemnicza przesyłka, a teraz alarm i ewakuacja. Jacek Kurski z żoną przeżyli stresujące chwile
Osoby zasiadające na wysokich, publicznych stanowiskach muszą liczyć się z pewnymi przykrościami, które mogą sprawiać im przeciwnicy czy zwykli zazdrośnicy. Ostatnio przekonał się o tym Jacek Kurski, do którego wysłano podejrzaną paczkę.
Całe szczęście obyło się bez poważnych konsekwencji i co najważniejsze, nikomu nic się nie stało. Nie ma jednak wątpliwości, że Kurscy najedli się strachu.
Jacek Kurski dostał dziwną paczkę
O całej sytuacji poinformował „Super Express”. Jak opowiedziało źródło, 19 grudnia w godzinach popołudniowych do domu Kurskich dostarczona została paczka. Odebrała ją akurat niania, która wtedy była z dziećmi. Pakunek wydał jej się podejrzany, choć nie podano dokładnie, co należy przez to rozumieć.
Niemniej, kobieta wystraszyła się na tyle, że powiadomione zostały odpowiednie służby. Na miejsce przyjechała policja ze specjalistami od pirotechniki, którzy mieli rzeczoną paczkę zbadać. Wywieźli ją w bezpieczne miejsce i poddali analizie. Jak się później okazało, nie było w niej nic niebezpiecznego.
Alarm i wszczęta ewakuacja były więc teoretycznie niepotrzebne, ale Jacek Kurski i jego bliscy wolą dmuchać na zimne, bo mężczyzna już wcześniej otrzymywał podejrzane paczki oraz wiadomości z pogróżkami.
Według źródeł „Super Expressu” Jacek Kurski otrzymywał wcześniej pogróżki. Kiedy jego żona Joanna była w ciąży, w jednej z przesyłek znalazł ludzkie zęby z fragmentami kości – dowiadujemy się na łamach SE.
Jacek Kurski rzadziej w domu
Niewykluczone zresztą, że w najbliższej przyszłości, Jacek Kurski częściej będzie musiał się „zdalnie” martwić o rodzinę. Całkiem niedawno dostał bowiem pracę na jednym ze stanowisk dyrektorskich w Grupie Banku Światowego, która swoją siedzibę ma w Waszyngtonie.
Ta posada wiąże się z naprawdę pokaźną pensją, ale także częstymi i dalekimi podróżami, w trakcie których Kurski będzie musiał znosić rozbrat z rodziną. Jego żona mówiła niedawno, że ze względu na dzieci, póki co nie planuje przeprowadzki do USA, nawet gdyby jej ukochany musiał się tam przenieść.
Zobacz post:
Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykszt i dośw menadż. pracę jako alternate executive director w Banku Światowym świadomy że oznacza to rezygn z części aktyw publ czy ambicji polit. Zawsze myślałem że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem że tu też dobrze przysłużę się????????
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) December 7, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Uporczywy problem zniknie. Wystarczy zrobić jedną rzecz
- W Pepco pojawiła się sukienka idealna na święta. Cena zachwyca, Polki biegiem ruszą na zakupy
Źródło: Super Express/ Jastrząb Post