Najpierw się rozstali, a teraz to. Kaczorowska wbiła szpilę Peli
Nie milknie medialny szum wokół rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Wieloletni związek jeszcze nie zakończył się rozwodem, ale para już razem nie mieszka i dogaduje się w sprawie opieki nad dziećmi. Choć na początku oboje milczeli i nie omawiali prywatnych spraw publicznie, to kiedy w końcu zdecydowali się zabrać głos, rozpoczęła się seria wymiany uszczypliwości pod adresem byłego partnera. Tym razem to właśnie Kaczorowska wbiła szpilę Maciejowi Peli.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela rozstali się
Zarówno dla Agnieszki Kaczorowskiej jak i dla Macieja Peli priorytetem jest teraz dobro ich dwóch córek. Pierwsze święta spędzone w rozbitej rodzinie mogą być traumatyczne dla dziewczynek, dlatego byli partnerzy starają się, ułatwić im co tylko mogą i szczerze z nimi rozmawiać na temat swojego rozstania.
W rozmowie z portalem “Plotek” aktorka powiedziała, w jaki sposób porusza z córkami trudne tematy.
To, co jest najważniejsze, to być z dziećmi szczerym, nie oszukiwać ich, bo dzieci są mądrzejsze, niż myślimy […]. Wydaje mi się, że moje dziewczynki są świetnie zaopiekowane — wyjaśniła w wywiadzie.
Agnieszka Kaczorowska nie często rozmawia z mediami na temat swojego rozstania z Maciejem Pelą. Jest ostatnio zaangażowana w kilka projektów i woli by uwaga dziennikarzy skupiała się właśnie na tym. Kiedy już pojawia się wątek Peli, nietrudno przeoczyć zniecierpliwienia aktorki.
Agnieszka Kaczorowska nie chciała mówić źle o mężu
Po tym jak media przez kilka tygodni spekulowały o rzekomym kryzysie w związku Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli aktorka zdecydowała się w końcu udzielić wyjaśnień. Zrobiła to w programie u Kuby Wojewódzkiego, kiedy dziennikarz wprost zapytał ją o rozstanie. Aktorka, choć była raczej oszczędna w słowach, przyznała, że faktycznie nie jest już z Maciejem Pelą. Zaznaczyła wtedy, że nie zamierza źle się wypowiadać na jego temat.
Ja nigdy nie powiem na Maćka ani jednego złego słowa, ponieważ jest ojcem moich dzieci i to jest tak, że jeśli mówimy coś złego na drugiego rodzica, to tak jakbyśmy mówili coś złego na swoje dzieci, bo one są zawsze 50 proc. mnie i 50 proc. Maćka i zawsze tak będzie — wyjaśniała Kaczorowska.
Maciej Pela jednak nie miał takich skrupułów i wkrótce potem przedstawił swoją perspektywę w wywiadzie w “Dzień Dobry TVN”. Z jego ust padło wiele przykrych słów skierowanych w stronę byłej partnerki. Na tym jednak nie poprzestał i co jakiś czas pojawiały się kolejne złośliwości dotyczące Kaczorowskiej. Chyba cierpliwość aktorki już się skończyła, bo tym razem to ona postanowiła wbić mu szpilę.
Kaczorowska wbiła szpilę Maciejowi Peli
Agnieszka Kaczorowska na samym początku była oburzona tym, że media domagają się od niej wyjaśnień dotyczących rozstania z mężem. Uważała, że ma prawo do milczenia o tak osobistych sprawach. Po czym i tak wszystko wyznała i to u jednego z najbardziej kontrowersyjnych dziennikarzy w Polsce. Maciej Pela zareagował na jej działanie na zasadzie “wet za wet” i również udzielił wywiadu. Od tamtej pory nie stroni od mediów i nie powstrzymuje się od drobnych uszczypliwości pod adresem byłej partnerki.
Sytuacja musi w jakiś sposób odbijać się na ich dzieciach. Ze słów Kaczorowskiej wynika, że dziewczynki mimo wszystko czują się dobrze. Aktorka miała jednak wyraźny żal o to, że wciąż jest głośno o ich prywatnych sprawach, co można odczytać jako jej przytyk w stronę Macieja Peli. Wyznała, że wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby nie musiała się obawiać o to, że jej córki przeczytają kiedyś w Internecie sensacyjnych artykułów o rozstaniu rodziców.
Byłoby wspaniale, gdyby było dużo ciszej, ale nie na wszystko mam wpływ tylko ja — mówiła w rozmowie z “Plotkiem”.
Wygląda na to, że aktorka zaczyna już tracić cierpliwość do byłego partnera i jest już zmęczona ciągłym wałkowaniem tematu rozstania. Odskocznią od tego mogą być nowe projekty zawodowe. Niedługo widzowie będą śledzić zmagania Kaczorowskiej w dżungli. Aktorka pojawi się w nadchodzącym sezonie programu “Królowa przetrwania”.