Najpierw przykra diagnoza, teraz decyzja o wyjeździe. Jan Englert zaskakuje swoich fanów
Pod koniec ubiegłego roku Jan Englert usłyszał przykrą diagnozę. U artysty wykryto nieoperacyjnego tętniaka, który zagraża jego życiu. Od tego czasu jego kolejne wypowiedzi coraz mocniej zaskakują fanów. Teraz podjął decyzję o wyjeździe.
Jan Englert już w latach 60. regularnie zachwycał publiczność na deskach Teatrów: Polskiego i Współczesnego. Przez ponad pół wieku na scenie oraz w kinie wcielił się w niezliczoną ilość postaci, co zapewniło mu status prawdziwego autorytetu w polskiej kulturze.
Reżyser, a od 2003 roku także dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie pod koniec 2021 roku usłyszał przykrą diagnozę. Wykryto u niego tętniaka aorty , a zaawansowany wiek uniemożliwia przeprowadzenie leczenia operacyjnego .
Jan Englert coraz bardziej zaskakuje fanów. Usłyszał diagnozę, a teraz podjął decyzję o wyjeździe
Jan Englert otwarcie mówi o swojej chorobie. Niedługo po jej wykryciu, ukazała się książka „Bez oklasków”, współtworzona przez aktora oraz Kamilę Drecką. W publikacji artysta bez ogródek, a nawet z humorem mówił o perspektywie śmierci.
– Naprawdę uważam, że najlepsze, co mogę zrobić dla siebie w swoim wieku, to modlić się o szybką i zdrową śmierć. Umrzeć zdrowym. To byłoby fantastyczne. […] Okres gwarancyjny minął, jest na rękojmi. Generalnie rzecz biorąc: lakier i blacha w porządku, ale co z układem wydechowym? Czy skrzynią biegów? – komentował diagnozę.
Aktor zdecydowanie jest zwolennikiem myślenia, że „żyjemy dopóki działamy”. Z godnym podziwu dystansem i spokojem podchodzi do swojej przyszłości. Jak twierdzi jego żona, Beata Ścibakówna , nigdy nie był typem, który odpoczywałby leżąc plackiem. „Super Express” wspomina jej słowa na temat męża i rodzinnych wakacji .
– Uwielbiamy razem wyjeżdżać. Ja leżę na leżaku pod parasolem i czytam książkę, a mąż chodzi po grajdołach i rozmawia ze znajomymi. Gramy w tenisa, chodzimy na długie spacery. Jak Helena była mała, bawił się z dziećmi na plaży, organizował im różne atrakcje. Przez lata nie widziałam, żeby leżał na plaży – mówiła.
Nawet teraz, po usłyszeniu diagnozy nic się nie zmieniło, a postawa artysty coraz bardziej zaskakuje fanów. Jan Englert nie zamierza osiąść i czekać na rozwój wydarzeń — wraz z nadejściem lata nie mógł odmówić sobie wakacyjnej przygody i podjął decyzję o wyjeździe.
Obecnie spędza urlop w Juracie nad Bałtykiem, gdzie chłonie słońce i z radością oddaje się wspominanemu przez żonę „aktywnemu plażowaniu”.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Izabela Trojanowska wyznała, że cudem uniknęła śmierci. Młoda dziewczyna, która ją zastąpiła, zginęła
- Dominika Gwit przeszła pełną metamorfozę. Teraz zmieniła fryzurę i wygląda jak milion dolarów
- „Ranczo”: Zagrał zabawnego doktora, prywatnie bardzo cierpiał. O chorobie Wysockiego wiedzieli nieliczni
Źródło: Super Express