Nagranie z Kubą Błaszczykowskim podbija media. Żona zalała się łzami, dzieci wpadły ojcu w objęcia
Kuba Błaszczykowski podjął decyzję o odejściu z reprezentacji Polski w piłce nożnej po 17 latach. W biało-czerwonych barwach rozegrał aż 109. meczów. Piłkarz zszedł z murawy po raz ostatni w 16. minucie towarzyskiego spotkania z Niemcami, które zostało rozegrane na Stadionie Narodowym.
Ostatnim minutom jego kariery w reprezentacji towarzyszą liczne wzruszenia.
Kuba Błaszczykowski po raz ostatni zszedł z murawy jako Biało-Czerwony
Kuba Błaszczykowski zszedł z boiska w 16 minucie spotkania. Na nagraniu z meczu wyraźnie widać, że targają nim ogromne emocje, a łzy lecą mu z oczu. Piłkarz pokłonił się kibicom na kilka stron, a następnie przekazał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu. Podczas jego ostatniego zejścia z boiska jako reprezentant Polski, żegnał go szpaler utworzony przez piłkarzy obu drużyn rozgrywających spotkanie. W tym czasie kibice na trybunach skandował słowo „dziękujemy”
Kuba Błaszczykowski utonął w objęciach rodziny
Gdy tylko opuścił boisko, skierował się do korytarza prowadzącego do szatni, gdzie czekała na niego już żona i dzieci – córki Oliwia i Natalia. Chwila ich spotkania w tej pełnej emocji chwili została uchwycona przez kamery i szybko stała się hitem w mediach.
Na nagraniu widać jak rodzina się obejmuje, a piłkarz i jego żona nie próbują nawet powstrzymać łez płynących im po twarzy. Cała rodzina zbiła się w ciasną grupę i ściskała się nawzajem. Co więcej, potomkowie piłkarza zrobili mu niespodziankę, zakładając koszulki z napisem “Jesteś naszym bohaterem”.
Kuba Błaszczykowski pożegnał się z reprezentacją
Kuba Błaszczykowski dołączył do spotkania na zaledwie dwa dni przed meczem. Piłkarz w ostatnich miesiącach zmagał się z kontuzją i w ciągu sezonu wystąpił zaledwie dwa razu w barwach swojego klubu, Wisły Kraków. Podczas jego ostatniego meczu w reprezentacji zdecydowano się na jego wymianę w 16 minucie, co miało symbolizować numer na jego koszulce.
W czasie swojej kariery w reprezentacji Polski, w ramach której wystąpił w 109 meczach, strzelił 21 goli i mógł pochwalić się taką sama ilością asyst. Kariera piłkarza jednak wcale nie dobiega końca, choć jak dotąd 37-letni piłkarz nie ma kontraktu na kolejny sezon. Spekuluje się jednak, że będzie chciał zostać w Wiśle Kraków.
Źródło: sport.tvp.pl