Na ekranie żył z Kazimierą. W życiu prywatnym serce Sylwestra Maciejewskiego z „Rancza” skradła piękna artystka
Sylwester Maciejewski zdobył sławę dzięki pamiętnej roli w serialu „Ranczo”. Na ekranie wcielał się w głowę rodziny Solejuków, ojca gromadki dzieci i męża Kazimiery, zaś w życiu prywatnym odnalazł szczęście u boku pięknej artystki.
Sylwester Maciejewski w tym roku będzie obchodził swoje 67 urodziny. Choć aktor ukończył studia w słynnej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, po czym występował na deskach Teatru Komedia, jego losy nie zawsze przypominały sielski żywot gwiazdy.
Zanim w życiu artysty pojawiło się „Ranczo” i postać Solejuka, borykał się z poważnymi problemami finansowymi, wpadł w długi i otarł się o alkoholizm. Chwytał się każdej roboty, jaka wpadła mu w ręce. Nie był bowiem odpowiedzialny tylko za siebie — w domu czekały na niego córka i żona. Rodzina przeżyła naprawdę trudne chwile.
Sylwester Maciejewski zdobył sławę dzięki serii „Ranczo”. U boku ma piękną kobietę
Był rok 2001, kiedy Sylwester Maciejewski usłyszał wstrząsającą diagnozę. U jego żony, Barbary wykryto nowotwór. To właśnie wtedy w rodzinie zaczęło źle się dziać, a zrozpaczony aktor właściwie przestał dostawać role.
Zła passa trwała do 2006 roku. Wówczas ukochana, zjawiskowa Basia pokonała raka, a aktor znalazł zatrudnienie w na planie serialu „Ranczo”. W rozmowie z „Na żywo” odtwórca „Solejuka” przyznał, że to żona podnosiła go na duchu w najmroczniejszym czasie.
– Basia miała rację, że po latach chudych przychodzą tłuste. Należy jednak pamiętać, że to te pierwsze najbardziej nas do siebie zbliżyły – stwierdził.
Okazuje się, że Barbara Maciejewska to nie tylko zjawiskowa kobieta, ale także uzdolniona artystka. Żona gwiazdora była tancerką Teatru Wielkiego w Warszawie. Do dziś zdarza jej się pokazać z mężem na ściance, jednak oboje bardzo dbają o swoją prywatność.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: