Może zabraknąć chryzantem. Sprzedawcy ostrzegają
Dzień Wszystkich Świętych zbliża się wielkimi krokami. Już w poniedziałek miliony Polaków jak co roku odwiedzą groby swoich najbliższych. Sprzedawcy biją jednak na alarm – na cmentarzach może bowiem zabraknąć kwiatów, bez których wielu nie wyobraża sobie początku listopada.
Na cmentarzach zabraknie chryzantem?
Jak informuje „Fakt” – w obawie przed powtórką z ubiegłego roku (kiedy na chwilę przed dniem Wszystkich Świętych cmentarze zostały zamknięte) ogrodnicy przy nekropoliach znacznie ograniczyli produkcję żywych kwiatów, głównie chryzantem.
– W zeszłym roku część wyhodowanych w moim ogrodnictwie chryzantem musiałem po prostu rozdać, co się wiązało ze stratami. Bojąc się, że rząd w tym roku też zamknie cmentarze, ograniczyłem o 20 procent produkcję – powiedział tabloidowi jeden z hodowców.
Mniej chryzantem zamówili tym samym przycmentarni sprzedawcy. To doprowadzi z kolei do znacznego wzrostu cen kwiatów – w porównaniu do 2020 roku wzrosły one bowiem o około 25 procent.
Za niewielką donicę kwiatów trzeba zapłacić (w zależności od lokalizacji cmentarza) od 15 do 20 złotych, za większą – nawet 50 złotych. Warto pamiętać, że niewielka ilość zamówionych chryzantem może prowadzić do ich szybkiego wyprzedania, szczególnie w okolicach największych cmentarzy.
Kwiaty nie są jedyną droższą rzeczą – wzrosły także ceny zniczy. Wszystko w związku ze zwiększeniem kosztów produkcji świec oraz szkła.
Źródło: o2.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: