Monika Richardson: ,,Byłam złodziejką męża, złą macochą i osobą współuzależnioną jednocześnie”
Rozstanie Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego to jeden z najgorętszych tematów ostatnich miesięcy w świecie show-biznesu. Na jaw wychodzą kolejne informacje, tym razem są jeszcze bardziej zdumiewające.
Byłam złodziejką męża, złą macochą i osobą współuzależnioną jednocześnie – napisała Richardson na Instagramie, załączając fragment książki o alkoholizmie.
Monika Richardson: byłam osobą współuzależnioną
– Dzisiaj zamieszczam jeszcze jeden fragment książki Kuby Zająca „HALT”, tym razem o grozie samotności, nie tylko alkoholika. Pytacie, czy nie za szybko zamknęłam poprzedni rozdział życia. Otóż ja jeszcze niczego nie zamknęłam. Długo będę się leczyć z mojego dziesięcioletniego związku, w którym byłam złodziejką męża, złą macochą i osobą współuzależnioną jednocześnie. Może nigdy nie dojdę do siebie w pełni – napisała Richardson.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Czy tym samym sugeruje, że to jej mąż miał kłopoty z alkoholem? Tego nie napisała wprost. Być może chodzi o inną osobę. Dziennikarka zaznaczyła, że nie chce pozwolić, by w tej żałobie emocji życie przepłynęło między palcami.
– Zanim ocenicie, pamiętajcie, że sama jestem dla siebie najsurowszym sędzią – zakończyła.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Michał Wiśniewski stracił jedną z najważniejszych kobiet
- Mocny komentarz syna Krawczyka. ,,Nie pozwolę obrażać mojej rodziny”
- Były partner Olgi Frycz skomentował jej wpis o ciąży. ,,Zawsze możesz na mnie liczyć”
Źródło: pudelek.pl