Monika opowiedziała, co niektórzy goście weselni włożyli do kopert na jej ślubie. Było jej smutno
Wesele jest jednym z najważniejszych momentów w życiu każdego człowieka, zatem robimy wszystko, by zostało zapamiętane z jak najlepszej strony. W polskim zwyczaju leży wręczanie kopert parze młodej, w których zazwyczaj znajdują się kartka i pieniądze. Niestety nie zawsze prezenty są udane. 27-letnia Monika wspomniała w rozmowie z portalem kobieta.onet.pl, że przez część jej gości weselnych wraz z małżonkiem poczuli się, jakby dostali w twarz.
Wesele z piekła rodem to coraz częstszy temat, poruszany w mediach. Monika wspomina, że w kopertach, które otrzymali od swoich gości często nie znajdowało się nic.
27-letnia Monika wspomniała swoje wesele
Najczęstszym problemem gości przed wyjściem na wesele nie bywają stroje, jakie mają na siebie włożyć, a ilość gotówki, jaka ma zostać wrzucona do koperty dla pary młodej. Co ciekawe, nawet eksperci weselni nie są w stanie określić dokładnej kwoty, jaka powinna zostać przeznaczona na ten cel.
Niestety zdarzają się sytuacje, w których wyobraźnia ludzka przekracza wszelkie granice, a wraz z nią w parze idzie bezczelność. Bardzo często pary młode, otwierając koperty nie zastają w niej nic, lub powycinane papierki z gazet, a także wiele innych rzeczy, o których trudno wspominać.
27-letnia Monika miała kilka podobnych sytuacji. Po weselu ze swoim mężem zdecydowała się otworzyć otrzymane koperty, jednak nie spodziewała się tego, co w nich zastała. Postanowiła podzielić się swoją historią.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
– To nawet nie chodzi o pieniądze. Rozumiem, że nie każdego stać i nawet wręczenie głupich 100 czy 200 zł jest poza jego zasięgiem […] Naprawdę to nie byłby żaden problem, gdyby ktoś włożył tam po prostu kartkę z życzeniami i się podpisał. Tymczasem dostaliśmy kilka pustych kopert albo kartki bez podpisu. Poczuliśmy się wtedy, jakby ktoś dał nam w twarz – powiedziała Monika w rozmowie z portalem kobieta.onet.pl.
Bezczelność gości na weselach
Przypadek Moniki nie jest wyjątkiem. Takich sytuacji w Polsce i nie tylko jest bardzo dużo. Zdarza się, że goście bywają na tyle bezczelni, że wynoszą z wesela jedzenie i picie, zakupione przez parę młodą na tę wyjątkową okazję.
– To jakbym zaprosiła kogoś do siebie do domu, a on zaczął wyciągać mi z lodówki i szafek jedzenie i pakować do swojej torby – powiedziała Ewelina w rozmowie z kobieta.onet.pl.
Oczywiście zdarzały się również sytuacje odwrotne. A czy wy byliście kiedyś świadkami podobnych sytuacji?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Przykre informacje. Maciej Dowbor padł ofiarą złodziei
- Słynna Alutka z „Rodziny zastępczej” już tak nie wygląda. Bardzo się zmieniła
- Katarzyna Pakosińska usłyszała u ginekologa niepokojącą diagnozę. O wszystkim opowiedziała
Źródło: kobieta.onet.pl