„Milionerzy”. Jacek Iwaszko wygrał okrągły milion. Po otrzymaniu nagrody podjął wzruszającą decyzję
Jacek Iwaszko zwyciężył w programie „Milionerzy” i dołączył do zaszczytnego, choć wcale nie tak licznego grona. Po otrzymaniu nagrody podjął decyzję, która poruszyła serca widzów. Swoją skromną postawą zdobył jeszcze większą sympatię.
Choć „Milionerzy” goszczą na antenie już ponad 20 lat, do tej pory tylko czterem śmiałkom udało się zdobyć najwyższą nagrodę , choć kilkoro innych zawodników było od włos od wygranej. Po raz ostatni pula została rozbita stosunkowo niedawno, bo pod koniec ubiegłego roku.
We wrześniu Jacek Iwaszko , muzykolog i pracownik Narodowego Instytutu im. Fryderyka Chopina przeszedł przez wszystkie pytania, zdobywając nie tylko milion złotych, ale także szczerą sympatię i szacunek widzów.
Jacek Iwaszko zwyciężył w programie „Milionerzy”. Po otrzymaniu wygranej podjął decyzję, która poruszyła fanów
Jacek okazał się człowiekiem pełnym dystansu i humoru, a także niezwykle skromnym i, jak się okazało, obdarzonym smykałką do stolarstwa. Po wielkim triumfie zawodnik zagościł w programie „Dzień dobry TVN” i w rozmowie z Ewą Drzyzgą oraz Agnieszką Woźniak-Starak uchylił rąbka tajemnicy na swój temat.
Zdradził m.in., że nie zamierza rezygnować z pracy, którą lubi, zaś swój wolny czas spędza wśród najbliższych i w pracowni. Ojciec zwycięzcy zdradził, że jego syn samodzielnie wykonał pierwsze łóżeczko dla swojego synka.
Rodzina z pewnością jest bardzo ważna dla bohatera. Na widowni towarzyszył mu tata, zaś mama czekała pod telefonem, jako „przyjaciel”. Z jej wsparciem gracz zdobył 500 tys. złotych i mógł zawalczyć o najwyższą nagrodę.
Oglądając „Milionerów” wielu widzów zastanawiało się zapewne, na co wydaliby pieniądze, gdyby to im zdarzyło się wygrać. Tymczasem Jacek Iwaszko, odbierając nagrodę wcale nie myślał o tym, jakie marzenia spełni. W rozmowie wyjawił, jaką decyzję podjął w związku z wygraną sumą. W pierwszej kolejności chce zadbać o przyszłość swoich najbliższych. Zamierza zainwestować?
– Nic konkretnego jeszcze nie ustaliliśmy. Chcemy jednak, aby część tych pieniędzy dalej pracowała na przyszłość naszych dzieci i była dla nas takim buforem bezpieczeństwa – zdradził.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Daniel M. znów ma kłopoty. Syn Zenka Martyniuka usłyszał zarzuty
- Fani „Rancza” do dziś nie mogą wybaczyć twórcom 3 rzeczy. Największe absurdy, do których doszło na ekranie
- Katarzyna Cichopek zdobyła się na szczerość, wyznała, o czym od zawsze marzy. Plotki wkrótce się potwierdzą?
Źródło: Dzień dobry TVN, Onet Plejada