Nie żyje pierwszy prowadzący ”Milionerów”. Rodzina przekazała bardzo smutną wiadomość
Milionerzy to teleturniej, który znają telewidzowie na całym świecie. Smutna wiadomość dotarła do nas zza oceanu. Niestety, nie żyje pierwszy prowadzący tego show — Regis Philbin. Gwiazdor był wpisany do księgi rekordów Guinnessa za czas spędzony w telewizji. Był określany jako najciężej pracujący człowiek show-biznesu.
Milionerzy stracili właśnie swoją legendę. Regis Philbin miał 88 lat. Gwiazdor zmarł 24 lipca. Tragiczną wiadomość podała rodzina artysty za pośrednictwem miejscowej prasy. Nieznana jest bezpośrednia przyczyna zgonu prezentera.
Nie żyje Regis Philbin, pierwszy prowadzący Milionerów
Ikona amerykańskiej telewizji – Regis Philbin nie żyje. Cały świat żegna gwiazdora i wyraża głęboki żal oraz przekazuje wyrazy współczucia dla rodziny. Oficjalnie nie podano informacji dotyczących chorób, które mogłyby się przyczynić do śmierci prezentera.
– Jesteśmy głęboko zasmuceni, informując, że nasz ukochany Regis Philbin odszedł zeszłej nocy z przyczyn naturalnych, zaledwie miesiąc przez swoimi 89. urodzinami – rodzina zmarłego wydała oświadczenie w magazynie People.
-
Dzień po pogrzebie usłyszeli dźwięki dochodzące z trumny. Gdy ją otworzyli, ich oczom ukazał się wstrząsający widok
- Wielka panika i chaos w centrum handlowym. Ludzie nagle zaczęli uciekać, przyjechały służby
- Magdalena Ogórek wolałaby zapomnieć o nagraniu sprzed lat. Właśnie pojawiło się w sieci
Śmierć legendy amerykańskiej telewizji
Gwiazdora za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnał nawet sam Donald Trump, który napisał, że to właśnie Regis Philibin popchnął go do kandydatury na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Regis Philibin zaczął pracę przed kamerą w latach 60. Dzięki temu należy mu się tytuł najciężej i najdłużej pracującego człowieka w show-biznesie. Rodzina w oświadczeniu prosi o wyrozumiałość i uszanowanie prywatności w tym ciężkim czasie.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
