Mieszkańcy przerwali milczenie ws. Jaworka. Wyznali, co powiedział, prawda nie mieści się w głowie
Sytuacja związana z tragedią, która miała miejsce w Borowcach, wciąż nie cichnie. Poszukiwany przez wszelkie służby mężczyzna pozostaje nieuchwytny. To powód, dla którego niestety osoby, które go znały osobiście, raczej nie mogą spać spokojnie. Teraz mieszkańcy odchodzą od zmysłów, nie wierzą w jego samobójstwo.
Groźby Jaworka wywołują ogromny strach
Jacek Jaworek miał grozić mieszkańcom Borowców. Jak donoszą świadkowie tych słów, mówił on, że „ich wszystkich powystrzela”.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
W związku z tym, że niestety nieznane są obecnie losy oskarżonego, strach jest niezwykle silny, nigdy nie wiadomo, co wydarzy się dalej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Jaworek wciąż żyje.
Mieszkańcy wręcz odchodzą od zmysłów i doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jeśli potencjalny morderca żyje, to wszystko o nich wie. Czyta gazety oraz informacje w internecie.
Dodatkowo krewna rodziny wyznała, że wcześniej dochodziło do gróźb ze strony Jaworka. Obecnie policyjne patrole we wsi to codzienność, taki obraz nie wpływa pozytywnie na mieszkańców.
Źródło: Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: