Michał Wiśniewski podziękował swoim fanom i zaczął mówić o końcu „Ich Troje”. Ostatni koncert dał mu do myślenia
Grupa „Ich Troje” już od ponad ćwierćwiecza lat gości na polskiej scenie. Wielu fanów nie wyobraża sobie, by kultowa kapela miała zniknąć z estrady. Inni — wprost przeciwnie, od jakiegoś czasu wieszczą rychły koniec. Teraz na temat zakończenia działalności wypowiedział się Michał Wiśniewski. Dziękując fanom, wspomniał ostatni koncert.
W ciągu ostatnich lat kilkukrotnie mówiło się o końcu „Ich Troje”. Zespół tracił, to znów odzyskiwał zainteresowanie mediów, przechodził liczne zmiany składu. W 2020 roku, po 10 latach nieobecności do muzyków ponownie dołączyła Anna Świątczak.
Już rok później Michał Wiśniewski ogłosił, że kapela pracuje nad ostatnią płytą w karierze, podsumowującą 30 lat na twórczości. Informacja ta spotkała się z żywym odzewem ze strony fanów, a w mediach zadawano pytanie, czy kultowa grupa rzeczywiście przestanie istnieć.
Michał Wiśniewski podziękował fanom. Podzielił się przemyśleniami na temat końca „Ich Troje”
Pod koniec ubiegłego roku Michał Wiśniewski wraz z Jackiem Łągwą i Anną Świątczak zapowiedzieli wydanie dziesiątej płyty w karierze „Ich Troje” — i jednocześnie ostatniej. Wówczas jednak lider szybko uspokoił zaniepokojonych fanów, wyjaśniając, że kapela po prostu przenosi swoją twórczość do sieci.
Mimo to w mediach nie milkną głosy, zwiastujące rychły koniec zespołu. Niektóre z nich to wypowiedzi hejterskie , a jak wiadomo, czerwonowłosy artysta uwielbia zagrać hejterom na nosie.
W weekend w Operze Leśnej w Sopocie odbył się koncert promujący wspomniany wcześniej, od dawna zapowiadany album „Projekt X” . Na Instagramie lidera pojawiła się fotografia ze sceny, ukazująca występujących artystów, a za nimi — las głów i uniesionych rąk. Słynny amfiteatr wypełnił się po brzegi, a w komentarzach wielbiciele grupy z wielkimi emocjami wspominali show.
– To był piękny koncert. Nowy materiał świetnie wypada na żywo – czytamy.
– W Operze Leśnej to był koncert z klasą. Dawno nie byłam na tak wspaniałym koncercie.
– Było cudownie.
Nieoczekiwanie Michał Wiśniewski podzielił się własną refleksją na temat końca „Ich Troje”. Jego zdaniem ostatni występ w Sopocie powinien rozwiać wątpliwości internetowych niedowiarków.
– Tyle osób przewiduje koniec zespołu Ich Troje… A czy mi się zdaje, czy całkiem zacnie zapełniliśmy Operę Leśną w Sopocie…? – zapytał retorycznie, a fani w pełni się z nim zgodzili.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Żona Michała Wiśniewskiego pochwaliła się nowymi zdjęciami małego Falco. Internauci zachwyceni
- „Nasz nowy dom”: Kim naprawdę jest Martyna Kupczyk? Pani architekt jest bardzo ciekawą postacią
- „Sanatorium miłości”: Nina Busk przed śmiercią miała dwa życzenia. Chodziło o jej pogrzeb