Michał Olszański odniósł się do zarzutów dziennikarek z TVP. Padły mocne słowa „Wstrętne”

– Wykonywał w powietrzu taki ruch, jakby chciał złapać za pierś i mówił: dziewczyny, zbliżają się badania okresowe .

Michał Olszański odniósł się do zarzutów dziennikarek z TVP. Kilka dni temu ukazał się artykuł, który wstrząsnął fanami dziennikarza. Kilka znanych kobiet, które współpracowały z byłym prowadzącym Pytanie na śniadanie zarzuciło mu molestowanie. Dziennikarz postanowił odnieść się do ich zarzutów, padły mocne słowa.

1. Nieoficjalnie: premier jeszcze dziś ma ogłosić decyzję w sprawie lockdownu. Polki i Polacy wstrzymali oddechy, decyzja wpłynie na życie wszystkich rodzin i nie tylko
2. Arcybiskup Głódź pławi się w prawdziwych luksusach. Jego dom to pałac, relacja rolnika odbiera mowę
   
3. Wiemy, kiedy uczniowie mogą wrócić do szkół. Minister edukacji podał wstępny termin, ważne informacje dla każdej mamy

Z kolei była szefowa Trójki Magda Jehton wspomina:

Niedawno w magazynie Press pojawił się artykuł opisujący Michała Olszańskiego, który krytykował dziennikarza. W treści pojawiły się wypowiedzi wielu jego współpracowniczek, które opowiedziały, jak naprawdę wyglądała współpraca z Olszańskim.

-Ktoś próbuje mi przypiąć łatkę faceta, który molestuje kobiety – powiedział w rozmowie z Faktem.

Michał Olszański przez koleżanki z pracy został posądzony o molestowanie. Dziennikarz nie czekał długo, by odnieść się do tych treści. Jego zdaniem są krzywdzące i nieprawdziwe:

Michał Olszański postanowił odnieść się do krzywdzącego jego osobę artykułu. Dziennikarz przyznał, że uważa słowa dziennikarek za wstrętne i niezgodnie z prawdą.

Michał Olszański o słowach koleżanek: -Wstrętne

Jak się okazuje, praca z dziennikarzem nie należała do najprzyjemniejszych. A wszystko przez jego skłonność, jak to określono w artykule do żartów na temat piersi. Magazyn Press podaje, że Olszański miał nawet pseudonim: mammograf.

-W dzisiejszych czasach miałby przerąbane. Łapał kobiety za biust, ale to wtedy nie wzbudzało wielkiego sprzeciwu. Ja zareagowałam mocno – wspomina w rozmowie z Pressem Karolina Korwin- Piotrkowska.