Michał Milowicz zaręczył się z ukochaną. Dzieli ich znaczna różnica wieku
Cała prawda o związku aktora nieoczekiwanie wyszła na jaw. Teraz mamy już pewność — Michał Milowicz jest szczęśliwie zakochany. Właśnie przedstawił światu swoją narzeczoną. Internauci żartują z różnicy wieku a para zaskakuje kolejnymi szczegółami. Tak naprawdę mało kto miał pojęcie, co działo się w życiu gwiazdora przez ostatnie 5 lat.
Można śmiało powiedzieć, że Michał Milowicz jest jedną z ikon polskiej kinematografii. Jego teksty z „Poranku kojota” i „Chłopaki nie płaczą” cytowane są po dziś dzień, a niedawny występ w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” tylko udowodnił, że sympatia do 52-latka nie osłabła z czasem.
Michał Milowicz jest zakochany. Cała prawda wyszła na jaw
Już od jakiegoś czasu na Instagramie aktora pojawiała się ciemnowłosa piękność. Wreszcie na samej górze przypięto zdjęcie z Tajlandii, na którym 52-letni aktor spacerował po plaży z Kasią — wówczas mieliśmy już pewność, że w życiu Michała Milowicza zaszła ogromna zmiana.
Największe emocje wywoływał młodziutki wygląd jego partnerki. Przy postawnym „Brylancie”, kobieta wyglądała niemal jak mała dziewczynka. Część internautów wyraziła zazdrość z powodu jej młodzieńczego wyglądu, inni nie mogli się powstrzymać od żartów.
– Córka już duża pannica – stwierdził nieopatrznie jeden z nich. W ten sposób dowiedzieliśmy się, ile lat ma atrakcyjna brunetka.
– Doprawdy? Córka? To jakim cudem ja mając lat 39 miałabym ojca w wieku 52 lat? Przelicz sobie to raz jeszcze proszę – odpisała Katarzyna.
Michał Milowicz pokazał narzeczoną. Zaniemówiliśmy, kiedy powiedzieli, jak długo są razem
Teraz wiemy już, że ukochana aktora nazywa się Katarzyna Kędzierska i zajmuje się bankowością. Dzieli ich 13 lat, łączy miłość do teatru. Skąd to wiemy? Nowego, ekscytującego związku wreszcie dopatrzyły się media. Zakochani zostali zaproszeni do „Dzień Dobry TVN”, gdzie ujawnili, że poznali się podczas jubileuszowego bankietu w teatrze Buffo.
– Po tej części artystycznej, oficjalnej był bankiet. Michał mnie zauważył. Podszedł do mnie, zjawił się nagle i jakoś tak dalej poszło – opowiadała Kasia.
Wówczas okazało się, że ich relacja trwa już… od pięciu lat! Jednak Michał Milowicz, który nigdy nie był szczególnie wylewny w mediach, jeśli chodzi o swoją prywatność, podkreślił, że wraz z ukochaną po prostu nie afiszował się swoim szczęściem. Dopiero teraz oboje stwierdzili, że są gotowi, by wejść na salony. Co spowodowało tę zmianę? Czyżby zaręczyny?
Absolutnie nie! Para zaręczyła się już 2 lata temu, więc nadchodzące święta wcale nie będą pierwszymi, które spędzą razem. Co ciekawe, wcale nie chcieli, aby fakt ten ujrzał światło dziennie, jednak kiedy Kalczyńska poruszyła temat ślubu i padło pytanie o zaręczyny, żadne z nich nie potrafiło skłamać.
– Były zaręczyny. To miała być nasza tajemnica, ale wyszło teraz wszystko na jaw. Michał padł na dwa kolana w pięknych okolicznościach przyrody. Też byliśmy wtedy w Tajlandii, to było około dwóch lat temu – dowiedzieliśmy się.
Na dodatek w tym roku to oni organizują wigilię, na którą zaproszone zostały obie rodziny. Będzie się działo!
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Najpierw napadł na Gąsowskiego i go okradł. Ciężko uwierzyć, co stało się chwilę później. Fani zamarli
Źródło: Pudelek