Media dotarły do nowych wieści dot. poszukiwań Jaworka
Sprawą poszukiwań Jacka Jaworka – w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego potrójnego morderstwa – od ponad dwóch miesięcy żyje cała Polska. Wielu zastanawia się, co tak naprawdę jest powodem nieustannego przedłużania się akcji. Najnowsze doniesienia medialne stawiają tę kwestię w zupełnie innym świetle. Wieści mogą niepokoić.
Nowe ustalenia ws. Jacka Jaworka
Jak donosi Onet w akcji poszukiwawczej używano między innymi dronów, jednak udział w niej brały również specjalnie przeszkolone psy tropiące. Miały one podjąć trop w pobliżu miejsca zbrodni, a następnie doprowadzić mundurowych do ogniska, przy którym kilka godzin wcześniej w towarzystwie biesiadował Jaworek.
– Wszystko wskazuje, że w tym miejscu [poszukiwany – przyp. red.] wsiadł w samochód i odjechał – przekazuje jeden z rozmówców redakcji Onetu.
Niestety, alarm nie został ogłoszony od razu, co mogło umożliwić mężczyźnie ucieczkę. Policjanci nie komentują tych doniesień, informując, że nieustannie trwają czynności operacyjne. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że osoby odpowiedzialne za koordynowanie śledztwa zostały odpowiednio ukarane.
Przypomnijmy, że Jaworek podejrzany jest o zamordowanie swojego brata, jego żony, a także ich nastoletniego syna. Grozi mu za to kara dożywotniego pozbawienia wolności. Policja nieprzerwanie ostrzega, że poszukiwany może być niebezpieczny i uzbrojony.
Źródło: Gazeta.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Miesiąc po ślubie Królikowskich do sieci trafiło niepokojące zdjęcie