Mąż schorowanej Bogumiły Wander drży ze strachu. Krzysztof Baranowski zamierza podjąć wielkie ryzyko
Bogumiła Wander i Krzysztof Baranowski to legendarna para polskiego show-biznesu. On – słynny żeglarz, mający na koncie dziesiątki niezwykłych dokonań sportowych, ona – kultowa dziennikarka i spikerka telewizyjna. Co dzieje się teraz w ich życiu? Baranowski właśnie poinformował o swoich obawach.
Wander i Baranowski pobrali się w 2005 roku. Od tego czasu byli nierozłączni. Niestety, w 2020 media poinformowały, że dziennikarka cierpi na chorobę Alzheimera. Jej stan jest bardzo poważny. Tymczasem Baranowski przygotowuje się do bardzo niebezpiecznego wydarzenia.
Krzysztof Baranowski i Bogumiła Wander – co się z nimi dzieje?
Miłość Bogumiły Wander i Krzysztofa Baranowskiego sięga lat 70. Na początku para ukrywała swój związek, ale w końcu dziennikarka postanowiła porzucić ówczesnego męża, Zbigniewa Żołędziowskiego, i oficjalnie związać z kultowym żeglarzem.
Pod koniec lat 80. Wander i Baranowski ujawnili w mediach swoją relację. Ślub wzięli w 2005 roku. Dla żeglarza informacja o chorobie żony była ogromnym ciosem. W 2020 roku Radio Zet poinformowało, że dziennikarka przebywa w specjalistycznym ośrodku w Konstancinie.
Niestety, z Bogumiłą Wander nie jest dobrze. Baranowski przyznał w rozmowie z gazetą „Fakt”, że jego żona w ogóle go nie poznaje:
– Obecnie Bogusia żyje w innym świecie i nie ma nawet świadomości, że była wielką gwiazdą. Nie poznaje mnie. Oddałbym wszystko, by mnie pamiętała – wyznał żeglarz.
Co więcej, Baranowski podjął bardzo ryzykowną decyzję. W wywiadach przyznaje, że może się to dla niego źle skończyć. Chodzi o kolejny, samotny rejs. Sportowiec był pierwszym Polakiem, który dwukrotnie opłynął w pojedynkę kulę ziemską.
Teraz Baranowski ma 84 lata i swoją wyprawą pragnie uczcić ukochaną Bogumiłę Wander. Planowany rejs ma być hołdem dla żony. Legenda polskiej żeglugi dodaje jednak, że ma świadomość nieprzewidywalności morskiego żywiołu i możliwych konsekwencji:
– Startujemy w maju. Cieszę się na ten rejs i jednocześnie się go boję, bo z żywiołem nigdy nic nie wiadomo. Jak spotkam tornado na oceanie, to już koniec ze mną – powiedział dziennikarzom „Faktu”.
Źródło: pomponik.pl, Radio Zet, Fakt
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: