Zasnęła z synem na kanapie. Kiedy mąż kobiety ich zobaczył, nagle zaczął przeraźliwie krzyczeć, stało się najgorsze
Matka zasnęła ze swoim synkiem na kanapie, kiedy ze snu wybudził ją mąż. Mężczyzna przeraźliwie krzyczał, ponieważ zauważył, że ze skórą ich dziecka jest coś nie tak. Zaniepokojeni rodzice natychmiast zadzwonili po pogotowie. Niestety okazało się, że chłopczyk nie żyje i lekarze musieli go reanimować. Jednak mały Leo zbyt długo był niedotleniony i nie miał szans na powrót do zdrowia.
Chelsea Love i jej mąż przeżyli prawdziwy koszmar. Pewnego dnia okazało się, że z ich nowo narodzonym synkiem jest coś nie tak.
Żona zasnęła z noworodkiem na kanapie. Mąż wybudził ją krzykiem
Chelsea Love, mama Scarlett i niedawno narodzonego chłopca Leo, z pewnością przeżyła prawdziwy koszmar. Pewnego dnia ucięła sobie drzemkę, a w ramionach trzymała małego synka, który miał zaledwie osiem dni.
Nagle ze snu wybudził ją jej mąż, który przeraźliwie krzyczał. Mężczyzna był zaniepokojony, ponieważ zauważył, że skóra chłopca nabrała dziwnego, nienaturalnego koloru.
Rodzice od razu wiedzieli, że coś jest nie tak. Postanowili nie czekać ani sekundy dłużej i wezwali karetkę.
Dziecko zostało przewiezione do Hull Royal Infirmary. Okazało się, że serduszko ich synka przestało bić. Lekarzom udało się reanimować chłopca.
Następnie przewieziono go do specjalistycznego szpitala w Leeds. Podczas tomografii komputerowej, wykonanej na miejscu, okazało się, że mały Leo zbyt długo był niedotleniony.
W wyniku tego doznał rozległych obrażeń mózgu. Lekarze wiedzieli, że chłopiec nigdy nie wróci do zdrowia.
Mąż i żona wspólnie musieli podjąć trudną decyzję
Oszołomieni rodzice dziecka musieli podjąć jedną z najtrudniejszych i najbardziej bolesnych decyzji w swoim życiu. Nie chcieli zmuszać swojego małego synka do bycia przykutym do szpitalnego łóżka na resztę jego dni.
Postanowili, że odłączą go od aparatury, która podtrzymywała jego małe serce i ciało przy życiu. Taka decyzja z pewnością kosztowała ich wiele trudu oraz cierpienia, ale w głębi duszy wiedzieli, że tak będzie lepiej.
Po tragedii przeprowadzono sekcję zwłok noworodka. Jednak zabieg nie wykazał jasno, co było bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca.
Jakiś czas później portal The Sun poinformował, że Chelsea Love, mama tragicznie zmarłego dziecka, padła ofiarą szyderstw ze strony internetowych „trolli”. Lokalna gazeta błędnie podała, że jej synek zmarł w wyniku doznanego urazu.
— Kiedy śledztwo dobiegło końca, […] poczułam, że zdjęto mi z ramion dwadzieścia cegieł. Byłam całkowicie wolna od jakiejkolwiek winy — przyznała, jak cytuje ją portal The Sun.
— To mogło przytrafić się każdemu, ale czułam, że ludzie naprawdę patrzyli na mnie z góry — dodawała.
Chelsea podkreśliła, że nikt, kto nie znalazł się w podobnej sytuacji życiowej, nie ma prawa komentować tego, co się wydarzyło. Dalej przyznała, że sama chce pomagać ludziom, którzy musieli zmierzyć się ze śmiercią swojego dziecka. Uważa, że tacy „osieroceni” rodzice nie otrzymują wystarczającego wsparcia.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kobieta zasnęła na kanapie razem ze swoim synkiem, który miał zaledwie osiem dni.
Mąż wybudził kobietę ze snu, ponieważ ich synek miał dziwny kolor skóry.
Okazało się, że dziecko nie oddycha. Lekarzom udało się je reanimować, ale Leo miał nigdy nie wrócić do zdrowia. Rodzice podjęli trudną decyzję o odłączeniu go od aparatury.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Nie żyje gwiazda telewizji. Zmarł 1 stycznia, dopiero poinformowano o śmierci
- Małgorzata Socha bawi się w Zakopanem. Fani nie zostawiają na niej suchej nitki
- Minister zdrowia podjął nagłą decyzję. Wszystko przez szczepienia przeciwko COVID-19
