Marta ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” wydała oświadczenie dot. uczestnictwa w programie. Nie było jej łatwo
Losy Marty i jej programowego męża, Macieja, chyba najbardziej emocjonowały widzów ostatniego sezonu programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Choć obydwoje chcieli znaleźć miłość, ewidentnie nie zostali dobrze dobrani. Jak uczestniczka ocenia udział w show?
W swoich mediach społecznościowych udostępniła długi wpis, w którym podsumowała całą, telewizyjną przygodę. Wyjaśniła przy okazji, czemu nie pojawiła się w odcinku specjalnym.
„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Marta o udziale w show
W odcinku finałowym Marta i Maciej jasno stwierdzili, że nie chcą kontynuować swojego małżeństwa. Nie obyło się przy tym bez wzruszeń, a nawet drobnych przytyków. Mogłoby się więc wydawać, że ogólnie uczestniczka będzie źle wspominała udział w programie. Czy faktycznie tak jest?
Nie do końca, bo w swoim obszernym wpisie Marta zaznaczyła, że „Ślub od pierwszego wejrzenia” był dla niej niesamowitą przygodą i ciekawym doświadczeniem. Dzięki niemu przeżyła wiele nowych emocji. Sporo też nauczyła się o sobie. Jak twierdzi, przekonała się, że jest twardsza, niż jej się wydawało. Nie przejęła się bowiem krytyką, która na nią spłynęła, za to skupiła się na miłych słowach od nieznajomych, których również było niemało.
– Dziękuję Wam tutaj, wszystkim, od których dostałam moc wsparcia. Za każde dobre słowo, za moc pozytywnych wiadomości i za to, że pojawiliście się tutaj — pisała do swoich obserwujących.
Podziękowała także swoim najbliższym, którzy dzielnie wspierali ją w trakcie nagrań do show. Zaznaczyła, że już na weselu czuła, jak duże ma wsparcie, pomimo tego, że pomysł o wzięciu udziału w programie dla wielu mógł się wydawać niezbyt rozsądny.
Marta tajemniczo zaznaczyła także, że nie chciała w swoim oświadczeniu ranić słowem i dlatego pewne wątki po prostu przemilczała. Przyznała, że pierwsza wersja komunikatu została przez nią ostatecznie odrzucona. Widocznie wyjawiła w niej coś, czego później by żałowała. Czy były to szczere słowa o Maćku? Teraz możemy jedynie domniemywać.
„Ślub od pierwszego wejrzenia”: Dlaczego Marty nie wzięła udziału w odcinku specjalnym?
Marta zorganizowała także sesję pytań i odpowiedzi, w trakcie której chciała rozwiązać jeszcze inne, nurtujące widzów programu kwestie. Ktoś zapytał się jej, dlaczego nie wzięła udziału w nagraniach do odcinka specjalnego. Okazuje się, że uczestniczce nie spodobało się to, jak na koniec potraktowała ją stacja.
– Po montażu finału zrezygnowałam z udziału w odcinku specjalnym — wyjaśniła.
Nie ma wątpliwości, że kulminacyjne sceny z udziałem Maćka i Marty wyszły na wyjątkowo emocjonujące. Niewykluczone, że faktycznie miała na to wpływ „magia telewizji”, a w rzeczywistości sytuacja mogła wyglądać nieco inaczej.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: