Marta Wierzbicka TOPLESS na Mazurach. Dała czadu!
Marta Wierzbicka nie przestaje wywoływać dużych emocji. Piękna aktorka pokazała na swoim Instagramie zdjęcie topless. W sieci zawrzało.
Marta Wierzbicka zadebiutowała na srebrnym ekranie w serialu Na Wspólnej produkcji TVN. Odgrywaną przez nią Olę Zimińską pokochały rzesze Polaków, a Wierzbicka stała się gwiazdą.
Jak wygląda Marta Wierzbicka topless?
Aktorka umieściła na swoim Instagramie zdjęcie bez stanika. Piersi podtrzymuje ręką. Pojawiły się rozmaite komentarze, te schlebiające Marcie i te nieco bardziej negatywne. Konto Wierzbickiej na tym portalu obserwuje blisko 260 tys. osób. Nic w tym dziwnego, że fota wywołała duże poruszenie.
– Nie rozumiem, po co wrzucasz takie zdjęcia i zaraz taki komentarz. Wiadomo, że jesteś kobieta tak samo, jak wiadome jest przesłanie zdjęcia i na co dokładnie zwrócą jego odbiorcy. Liczyłam, że trochę po wyciszeniu akcji z wielkimi k*rwam i, playboyu i innych napędzanych Twoimi cyckami akcjami zmieniłaś podejście do swojego wizerunku i prowadzenia się w mediach . A tak odnoszę wrażenie, że cała Twoja kariera napędzana jest tylko i wyłącznie „niby przez przypadek” cyckami. To się sprzedaje co? Może warto zaprzestać i wtedy napłyną poważne, prawdziwe aktorskie propozycje, a nie pożal się Boże na ratunek teatr po nieudanym zaszufladkowaniu z Na Wspólnej . To nie jest tryskanie jadem, bo naprawdę odbieram Cię jako sympatyczną i przemiłą osobę, tylko dobra rada. Za dużo hipokryzji pt: bardzo się zmieniłam – a jednak wcale. – czytamy komentarz pod jej zdjęciem na Instagramie.
Na szczęście są i te bardziej pozytywne:
– Ja tam dla odmiany, zwrócę uwagę na piękny uśmiech 🙂 widać, że miło spędzany czas 🙂 – brzmi kolejny wpis.
Zdjęcie, o którym mowa umieściliśmy na samym dole galerii. Dajcie znać, co o nim myślicie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
ZOBACZ TEŻ:
- Czym zajmował się Wojewódzki, zanim został „Króla TVN”
- Wzruszające zdjęcie Kory z wnukiem. Opublikowała je synowa piosenkarki
- Lincz na gwiazdora TVN! Okrutnie oszukał widzów, tego mu nie wybaczą
źródło: jastrzabpost.pl