Mariusz Prasał nie żyje. Aktor „Pierwszej miłości” i dziennikarz zaginął w listopadzie
Nie żyje Mariusz Prasał. Aktor, dziennikarz i reżyser zaginął w listopadzie 2022 roku. Poszukiwała go rodzina i policja. Teraz bliscy poinformowali o jego śmierci.
Gwiazdor takich produkcji jak „Pierwsza miłość”, „Biuro kryminalne” czy „Licencja na wychowanie” zmarł w wieku 62 lat. Wieści o jego odejściu są niezwykle zasmucające.
Mariusz Prasał nie żyje. Zaginął w listopadzie 2022 roku
Artysta zaginął w listopadzie 2022 roku. Miał wyjść z domu w Boguszowie-Gorcach, po czym kontakt z nim się urwał . Rodzina zgłosiła jego zaginięcie, a służby prowadziły działania poszukiwawcze.
Po raz ostatni kontaktowano się z nim 3 listopada 2022 roku
, jak relacjonował wówczas portal Fakt. Informacja bardzo poruszyła fanów twórczości Mariusza, którzy wspierali akcje poszukiwawcze.
Teraz Radio Wrocław, z którym Prasał współpracował przez wiele lat, przekazało informację o jego śmierci. Rodzina dziennikarza poinformowała, że mężczyzna zmarł w jednym z wrocławskich szpitali .
Kim był Mariusz Prasał?
Prasał ukończył Wydział Aktorski na PWSFTviT w Łodzi w 1983 roku. Karierę rozpoczął na deskach teatru w Jeleniej Górze. Pojawiał się też w spektaklach teatru telewizji , między innymi „Kartoteka rozrzucona” czy „Roberto Zucco”.
Telewidzowie mogą go też kojarzyć z epizodycznych ról w serialach. Jego głos rozbrzmiewał w filmach dokumentalnych. Pracował też w TVP Wrocław , jako lektor „Magazynu aktualności kulturalnych” i redaktor „Zielonym do góry”. Prowadził teleturniej „Szóstka na szóstkę”.
Przez wiele lat działał w Radiu Wrocław, był też rzecznikiem prasowym lokalnego aquaparku oraz specjalistą ds. promocji w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich .
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!
Źródło: Radio Wrocław, Fakt