Przeżyli razem 35 lat. Marka Walczewskiego i Małgorzatę Niemirską łączyło wyjątkowe uczucie
Takie uczucie zdarza się bardzo rzadko. Marek Walczewski i Małgorzata Niemirska przeżyli ze sobą aż 35 lat, a rozłączyła ich dopiero śmierć aktora. Jak się okazało cierpiał na chorobę Alzheimera, którą małżonka podejrzewała na kilka lat przed śmiercią. Pod koniec życia, jego stan był fatalny – Nikogo nie poznawał, przestał mówić, chodzić – cytuje słowa Niemirskiej portal pomponik.pl .
Marek Walczewski poznał się ze swoją małżonką podczas realizacji jednego ze spektaklów dla telewizyjnego Teatru Kobra. Ich uczucie wybuchło momentalnie, a związek rozpoczął się w momencie wielkiego skandalu. Pobrali się w 10 minut między próbą a spektaklem.
Marek Walczewski ślub z Małgorzatą Niemirską
Odkąd Marek Walczewski i Małgorzata Niemirska po raz pierwszy spotkali się na planie spektaklu Desperaci od razu wpadli sobie w oko. Ich miłość rodziła się w atmosferze skandalu, jednak byli przekonani, że chcą być ze sobą i zrobią wszystko, by właśnie tak się stało.
Problem był jeden, a mianowicie wówczas oboje byli zajęci. Niemirska podczas studiów poznała aktora i reżysera Andrzeja Makowieckiego, za którego wyszła, z kolei Walczewski pobrał się z aktorką Anną Polony.
– Przyszedł taki moment, że nie mogliśmy się z Markiem dalej oszukiwać i z tym walczyć . Rozstać się? To przecież byłby gwałt na naturze! Są takie sytuacje w życiu, kiedy się działa jak laser, kiedy ma się siłę, która kruszy mury. Tak też było z nami. 35-letnie wspólne życie potwierdziło, że to była dobra decyzja – cytuje słowa aktorki portal pomponik.pl .
Pobrali się 19 grudnia 1974 roku w jednym z urzędów stanu cywilnego na Saskiej Kępie w Warszawie. Co ciekawe na swój ślub pojechali starym wartburgiem w trakcie przerwy między próbą a spektaklem.
Marek Walczewski choroba i śmierć
Marek Walczewski i Małgorzata Niemirska nigdy nie doczekali się wspólnych dzieci, jednak bardzo ważną rolę w ich życiu pełnił piesek Maksio, który towarzyszył im nawet w trakcie wyjazdów na spektakle. Ich życie zmieniło się diametralnie w 1994 roku.
Jego małżonka zauważyła, że coraz częściej zapomina o wielu rzeczach. Aktor początkowo nie zwracał na to uwagi i bagatelizował słowa ukochanej. Na wizytę u lekarza zdecydował się dopiero w 2000 roku, a diagnoza lekarza była jednoznaczna – choroba Alzheimera.
Gdy stan zdrowia aktora się pogarszał zdecydowano o przeniesieniu go do szpitala specjalistycznego, gdzie spędził ostatnie 5 lat swojego życia. Zmarł 26 maja 2009 roku . Jego małżonka tak wspomina swojego ukochanego.
– Łączyła nas niespotykana więź. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła z kimś innym przeżyć aż 35 lat. My się kochaliśmy, ale też lubiliśmy, dlatego czuję się taka osamotniona – cytuje słowa Niemirskiej portal pomponik.pl. Całkiem niedawno wspominaliśmy także innego zmarłego polskiego aktora. Więcej informacji na ten temat znajdziecie > tutaj <.
Zobacz zdjęcia:
Marek Walczewski spędził ze swoją małżonką 35 lat życia. Zmarł 26 maja 2009 roku po przebytej chorobie Alzheimera.
Małgorzata Niemirska powiedziała, że nie wyobrażałaby sobie przeżyć z kimś innym tak długiego czasu.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Włodarczyk pokazała partnera i zrobiło się nieprzyjemnie. Wszystko przez jeden szczegół”
-
25-latka nie żyje. Wszystko przez psa, któremu chciała pomóc
- Nie bała się zostać wyśmiana. Przezwyciężyła przeciwności losu dla swoich dzieci
Źródło: pomponik.pl