Marek Barbasiewicz wiele lat temu wyznał, że jest gejem. Aktor ,,Miodowych lat” żyje w udanym związku
W ostatnich dniach cała Polska mówi o wyznaniu Andrzeja Piasecznego, który potwierdził, że jest gejem. Mało kto pamięta, że Marek Barbasiewicz, aktor znany z seriali takich jak Miodowe lata, Ślepnąc od świateł, Prawo Agaty, Prawo miasta czy Fala zbrodni dokonał coming outu jeszcze w 1992 roku!
Marek Barbasiewicz to jedna z pierwszych znanych osób w Polsce, która otwarcie powiedziała o swoim homoseksualizmie. O swojej orientacji powiedział na łamach tygodnika Pani po tym, jak zarzucano mu romans z nastolatką. Aktor jest w stałym związku od 1978 roku.
Marek Barbasiewicz partner
Aktor ceni sobie prywatność, dlatego nigdy nie ujawnił nazwiska swojego partnera i nie pokazuje się z nim publicznie . Najbardziej liczy się dla niego to, że jest szczęśliwy.
– Mnie to wyznanie niebywale wyprostowało życie. Nagle poczułem się sklejony ze sobą, szczery, niezmuszony do przemilczeń. W tej chwili… jest w porządku. Od 33 lat jestem w stałym związku. Więcej nie trzeba mówić – mówił lata temu Super Expressowi .
Mimo że sam Barbasiewicz poczuł ulgę, wyznanie odbiło się na jego bliskich. Jego bracia spotkali się z okropnym traktowaniem. Niestety, aktor nie przewidział, że w ich środowisku nie będzie to dobrze widziane.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
– W moim środowisku nie spotkałem się z jakąś szczególną niechęcią, niezrozumieniem. Nie przewidziałem jednak, że wyznanie to uderzy w moją rodzinę. Bracia są wojskowymi, służą w lotnictwie, marynarce. Wojsko to hermetyczne środowisko. Były kpiny, szydzenie, nad tym niestety nie zastanawiałem się – słowa aktora mogliśmy przeczytać w Życiu na gorąco.
Mimo wszystko dzięki wyznaniu ucichło wiele plotek na temat Barbasiewicza. Nagle stało się jasne, dlaczego przystojny aktor wcielający się w amantów nie ma dzieci i nie założył rodziny.
Zobacz zdjęcie:
Widzowie do dziś pamiętają świetną rolę aktora w Miodowych latach .
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- ,,Rolnicy. Podlasie”. Andrzej mówi, kto przejmie jego gospodarstwo
- Mariusz Ryjek nie żyje. Zbiórka zorganizowana przez przyjaciół przekroczyła najśmielsze oczekiwania
- Polski duchowny skuty kajdankami na środku ulicy. Nagranie trafiło do sieci, wiadomo za co został zatrzymany
Źródła: fakt.pl, film.wp.pl