Marcin: „Kobieta musi być posłuszna, cicha i zadbana. Nienawidzę rozwydrzonych bab w płaskich butach”
Marcin „nienawidzi rozwydrzonych bab”. Mężczyzna jest przekonany o tym, że jego zdanie powinno być dla kobiet wyznacznikiem tego, w jaki powinny żyć. Jak można łatwo się domyślić, jego „dobrych rad” jeszcze nikt nigdy nie posłuchał. A jakimi jeszcze mądrościami postanowił nas uraczyć? Możemy zdradzić tyle tylko, że czytając je, łapaliśmy się za głowy.
Wielu mężczyzn nosi w sobie przekonanie, że z racji tylko tego, że są mężczyznami, ich zdanie automatycznie jest istotne dla kobiet, nawet zupełnie im obcych. Większość z nas była niestety, kiedyś zmuszona do podjęcia dyskusji z takim przypadkiem. Właśnie do nich należy Marcin, który zapewne, towarzystwa kobiet w prawdziwym życiu zbytnio się boi, żeby w ogóle się odezwać.
Marcin: Pan i Władca
Mniej więcej w taki sposób mężczyzna przedstawia się w liście. Wymienia swoje niezliczone zalety, z których większość należy bardziej do kategorii „bycia przyzwoitym człowiekiem” niż cech wyróżniających. W zamian za czyny tak bohaterskie, jak nie pozostawianie brudnej bielizny na podłodze, Marcin stawia potencjalnym partnerkom długą listę wymagań.
— Kobieta musi być posłuszna, cicha i zadbana. Nienawidzę rozwydrzonych bab w płaskich butach — rozpoczyna tyradę facet. — Amerykańskie lata 50., to dobry wzór! Kobiety powinny podkreślać swoje zalety, czyli wygląd i łagodność. To mężczyzna jest łowcą, on dominuje. Kobieta wyrażanie swoich poglądów niech zachowa na spotkania z koleżankami.
Mężczyzna marzy o kobiecie, która będzie mu całkowicie posłuszna.
„To nie seksizm!”
Marcin bardzo dobitnie wyjaśnia, co sądzi o miejscu kobiety w świecie i rodzinie. Według niego powinna zajmować się dziećmi, domem, podawaniem obiadu i schodzeniem z drogi mężowi. Trzeba przyznać, że te poglądy są imponująco przestarzałe nawet jak na seksistę.
Tu czeka nas niespodzianka, bo mężczyzna zarzeka się, że jego poglądy to żaden seksizm. — Taki jest naturalny porządek rzeczy, tak natura to sobie wymyśliła. Ja nie mówię przecież, że kobieta jest gorsza, tylko że powinna znać swoje miejsce i zachowywać się jak kobieta . A nie krzykaczka w trampkach.
Na koniec dodamy, że Marcin swój list kończy rozbrajająco szczerym wyznaniem, że nigdy nie był w poważnym związku i że kobiety jakoś za nim nie szaleją, chociaż podobno jest w miarę zamożny i niebrzydki. Jak myślicie? Zdradzić mu rozwiązanie tej zagadki?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Marcin jest przekonany o tym, że jest atrakcyjny jako partner.
ZOBACZ TEŻ:
- Wyższa płaca minimalna uderzy w dzieci. Maluchy zostaną bez pieniędzy
- Mąż umierał przy boku ukochanej żony. Ich córka stała się ostatnim świadkiem niewiarygodnego
- Jak pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z butów? 5 niezawodnych sposobów
- Nagrał, co jego kot robi w nocy. Był zaskoczony zachowaniem swojego pupila
- Mężczyzna chciał zgwałcić 10-latkę. Załatwiła go tak, że do końca życia będzie odczuwał ból
- Rodzina zamknęła się w piwnicy i siedziała tam przez 9 lat. Powód jest zatrważający