Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński rozstali się z powodu choroby. Artystka po latach uświadomiła sobie prawdę
Był rok 2014, kiedy Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński nieoczekiwanie się rozstali. Znamy powody, dla których rozpadł się wieloletni, pozornie zgrany związek. Gwiazda szczerze opowiedziała o ich relacji.
Małgorzata Walewska uważana jest dziś za jedną z najwybitniejszych polskich mezzosopranistek, jednak obecnie widzowie kojarzą ją także, jako jurorkę w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” . Gwiazda od samego początku związana jest z produkcją, która gości na ekranach od 2014 roku.
Ten rok był szczególny dla śpiewaczki, która właśnie wtedy zakończyła wieloletni związek z Piotrem Kokosińskim. W rozmowie z „Vivą” przyznała, że podpisała kontrakt po czterech przepłakanych nocach, kiedy jej życie stanęło do góry nogami. Jednak dlaczego trwający ponad 3 dekady związek się rozpadł?
Małgorzata Walewska zakończyła związek po 30 wspólnych latach. Znamy powody
Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński poznali się jeszcze, jako nastolatkowie. Ona szalała z miłości do muzyki, a jednocześnie marzyła o dzieciach i małżeństwie. On, o rok młodszy, był nieco przytłoczony śmiałymi planami na życie przyszłej gwiazdy.
Mimo wszystko, śpiewaczka, która od dziecka karmiona była rodzinną pasją, poświęciła wszystko dla śpiewu, choć jej droga, jak wyznawała w książce, była wyboista i pełna zwątpień. Ostatecznie jednak przerodziła się w oszałamiającą karierę, która rozprzestrzeniła się także poza granice Polski.
Na przełomie wieków występowała m.in. we Wiedniu, Filadelfii, Berlinie, Genewie, Las Palmas, na Florydzie i w San Francisco. Była sławna i zdeterminowana, co, jak nietrudno się domyślać, wpływało także na jej życie uczuciowe i rodzinne. Piotr Kokosiński uparcie trwał jednak u jej boku i to on, ostatecznie, zaproponował powiększenie rodziny.
W ten sposób, po 10 latach łączenia roli kochanki i diwy, w życiu śpiewaczki pojawiła się kolejna — rola matki. Na łamach swojej biografii przyznała, iż była to mordęga.
Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński oczywiście planowali ślub, jednak wielka sława wokalistki stawała na drodze nie tylko ich planom, ale także całej relacji. Dopiero po latach gwiazda mogła chłodno spojrzeć na swój związek. Doszła do druzgocących wniosków.
Dlaczego Małgorzata Walewska i Piotr Kokosiński się rozstali? Nieoczekiwana odpowiedź
W 2010 roku stan zdrowia Małgorzaty Walewskiej nieoczekiwanie się pogorszył. Podczas występu w Operze Krakowskiej wokalistka nieoczekiwanie doświadczyła problemów z sercem, które zakończyły się utratą świadomości. Po nieudanej diagnozie (i dwóch kompletnie bezsensownych operacjach) w końcu znaleziono prawdziwy powód problemów — borelioza.
Przez 4 miesiące intensywnego leczenia śpiewaczka miała dużo czasu, aby zastanowić się nad swoim życiem i związkiem, w którym już od jakiegoś czasu pojawiała się zazdrość i zaborczość. W końcu doszła do zdumiewających wniosków.
– Dotarło do mnie, że potrzebuję mężczyzny „na dobre i na złe”. Takiego, który byłby dla mnie oparciem, który pomógłby mi podejmować ważne decyzje i był przy mnie wtedy, gdy go naprawdę potrzebuję – wyznała w rozmowie z „Na żywo”.
W obliczu choroby Małgorzata Walewska zakończyła relację po 30 wspólnych latach. Od przygnębienia uratowała ją propozycja sędziowania w „TTBZ”, jednak kiedy dwa lata później Piotr Kokosiński niespodziewanie zmarł, gwiazda nie kryła żalu.
Niedawno mezzosopranistka obchodziła swoje 57. urodziny. I choć ostatnie lata nie były dla niej łatwe, z pewnością przyniosły też wiele dobrego — nową pracę , nowych ludzi i jeszcze większą popularność, które z pewnością docenia.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Jacek Rozenek wini służbę zdrowia za swój udar? Nieprawdopodobne wyznanie
- Córka Michała Wiśniewskiego niczym własny ojciec. Etiennette zaszalała z fryzurą
- Jak mieszkają Iza i Adam Małyszowie? Zdecydowali się na kilka ciekawych rozwiązań
Źródło: Super Express