Małgorzata Tomaszewska wyznała, jak pracuje się jej z Aleksandrem Sikorą. Opowiedziała także o „The Voice Senior”
Małgorzata Tomaszewska bez wątpienia jest obecnie jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Prezenterka spełnia się nie tylko na planie kultowego „Pytania na śniadanie”, ale też debiutuje w roli prowadzącej program „The Voice of Poland” i „The Voice Senior”. Zapytaliśmy ją, jak wygląda praca na planie każdej z tych produkcji.
Jeszcze kilka tygodni temu nie brak było kontrowersji, związanych z tym, że Małgorzata Tomaszewska została nową prowadzącą program „The Voice Senior” i tym samym, zastąpiła występującą do tej pory Martę Manowską.
Media spekulowały wówczas o konflikcie między dziennikarkami, a każda z pań stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom. Teraz kiedy emocje związane z debiutem prezenterki w wokalnym show już trochę opadły, a my mieliśmy szansę zobaczyć, jak radzi sobie w tej edycji „The Voice of Poland”, postanowiliśmy osobiście zapytać ją, co uważa na temat swojej nowej roli. Czy jest dokładnie tak, jak sobie wymarzyła, gdy otrzymała tę ofertę pracy?
Małgorzata Tomaszewska szczerze o swoim debiucie w programie „The Voice Senior”: „To jest zupełnie inne doświadczenie”
Dziennikarka zadebiutowała w roli prowadzącej „The Voice of Poland” już w 11. edycji programu na backstage, a w 12. wydaniu zastąpiła dotychczas obejmującego tę funkcję Macieja Musiała. Po dołączeniu do Tomasza Kammela natychmiast udowodniła, że w charakterze gospodyni wokalnego show czuje się jak ryba w wodzie. Nic więc dziwnego, że jakiś czas później władze stacji zaproponowały jej objęcie tej samej funkcji w programie przeznaczonym dla seniorów.
Niestety, tym razem nie obeszło się bez kontrowersji. Do tej pory rolę prowadzącej program TVP pełniła Marta Manowska, która znana jest ze swojej wyrozumiałości i świetnego podejścia do seniorów. Mimo medialnego szumu i licznych plotek na temat rzekomego konfliktu obu pań Małgorzata Tomaszewska podeszła do zadania profesjonalnie i właśnie ma szansę zadebiutować jako nowa gospodyni popularnej produkcji.
W ostatnim wywiadzie z naszym portalem dziennikarka wyznała, jak bardzo edycja dla seniorów różni się od klasycznego „The Voice of Poland” i czy nabyte tam doświadczenie przydało jej się podczas głośnego debiutu.
– Uwielbiam ten program! To jest zupełnie inne doświadczenie niż „the Voice of Poland”. Ze względu na naszych seniorów podczas nagrań jest spokojniej w porównaniu na przykład do gonitwy w odcinkach na żywo w „VOP”. Ale emocji, wzruszeń i zaskoczeń jest co niemiara! Nie spodziewałam się, że seniorzy mogą mieć aż tak dużo energii! Czasem mam wrażenie, że mają jej więcej niż my z Rafałem razem wzięci! – opowiada zachwycona Małgorzata Tomaszewska podczas rozmowy z naszym portalem.
Prezenterka zdradziła również, co sprawia jej największą trudność podczas pracy na planie uwielbianego przez widzów show. Okazało się, że podobnie, jak w życiu codziennym, najcięższy jest moment pożegnania
-Największa trudność – kiedy trzeba kogoś pożegnać. W „The Voice Senior” jest to chyba jeszcze bardziej bolesne niż w innych tego typu programach. W „the Voice of Poland” historia uczestników będzie się dopiero tworzyła, są na początku drogi. W „the Voice Senior” te historie są już napisane – i są piękne, wzruszające, a czasem zaskakujące. Nic tylko słuchać, podziwiać i uczyć się – opowiada nam prowadząca program.
Małgorzata Tomaszewska zdradziła, jak pracuje jej się u boku Aleksandra Sikory: „Genialnie się uzupełniamy”
Kolejną kontrowersją i przedmiotem plotek mediów były doniesienia na temat relacji łączącej prezenterkę i jej partnera z „Pytania na śniadanie”. Nie da się ukryć, że Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora rozumieją się bez słów, dzięki czemu tworzą jeden z najbardziej zgranych duetów w polskim show-biznesie . Co więcej, sami dziennikarze wielokrotnie podkreślali, że przyjaźnią się również w życiu prywatnym.
To może być ciekawe, zwłaszcza że podczas jednego z odcinków śniadaniówki TVP Aleksander Sikora zdradził, że jego „programowa żona” ma całkowicie inną osobowość i podejście do wielu spraw, niż on sam. Podczas gdy on woli spontaniczność, ona ma wszystko dokładnie zaplanowane. Jak to możliwe, że znaleźli wspólny język?
-Genialnie się uzupełniamy. Ja jestem zorganizowana i wszystko skrupulatnie zapisuję w swoim kalendarzu. Olek to niebieski ptak i zawsze ma czas. Wiec Olek przy mnie uczy się organizacji, a ja przy nim, że nie zawsze wszystko trzeba zrobić JUŻ. Czasem można coś odłożyć i świat się wtedy nie zawali – zdradziła nam Małgorzata Tomaszewska.
Mimo wielu różnic charakterów duet prowadzących może pochwalić się również kilkoma cechami wspólnymi, dzięki którym są w stanie razem współpracować. A to może być przydatne, zwłaszcza że Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora spotykają się ze sobą nie tylko na planie „Pytania na śniadanie”, ale również wspomnianego wcześniej „the Voice of Poland”.
-Mamy też sporo wspólnych cech. Jesteśmy podobnie wrażliwi, podobnie analizujemy swoje występy, programy (nasze analizy potrafią trwać dłużej niż sam program). Wierzę, że dlatego jesteśmy coraz lepsi i mam nadzieję, że zawsze będziemy mieć tę samą energię i chęć ciągłego rozwoju – wyznała w rozmowie z portalem „Lelum” dziennikarka.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
- Żona Rutkowskiego i znicze warte kilka tysięcy wywołały falę śmiechu w sieci. Nagranie z jej udziałem zostało przerobione