Małgorzata Socha w stylizacji za cenę samochodu. Sam sweterek kosztuje majątek
Małgorzata Socha znana jest z umiłowania do modnych ubrań. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę z tego, ile takie stroje potrafią naprawdę kosztować.
Małgorzata Socha bez wątpienia nie może narzekać na pracy. Aktorka występuje w trzech niezwykle popularnych serialach i można ją też zobaczyć w licznych reklamach. To natomiast przekłada się na naprawdę satysfakcjonującą pensję, co doskonale widać po jej stroju.
Oczywiście nikomu nie zabraniamy chodzić w markowych i modnych ubraniach. Jeżeli kogoś tylko na nie stać, to śmiało może w nich chodzić na co dzień. Jednak biorąc pod uwagę średnie zarobki Polaków, to mało kto byłby gotów zapłacić za ubrania tyle, co Małgorzata Socha.
Małgorzata Socha w najnowszej stylizacji
Mówiąc o kreacji, która kosztuje tyle, co samochód oczywiście nie mamy na myśli nowego auta prosto z salonu. W takiej sytuacji trzeba by na siebie włożyć chyba co najmniej pozłacane ubrania i to wraz z dodatkami.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
W przypadku Małgorzaty Sochy mowa jest bardziej o przyzwoitym aucie używanym, na którego zakup niektórzy musieliby wziąć kredyt. Mowa dokładniej o niebieskim kardiganie z kolekcji Gucci x NY Yankees, który w Polsce można kupić za oszałamiające 9 575 tysięcy złotych.
Niedawno w mediach było jeszcze głośno na temat zegarka Roberta Lewandowskiego, który kosztował tyle, co mieszkanie. Choć w tym przypadku skala jest nieco mniejsza, to wciąż trzeba pamiętać, że zegarki i ogólnie biżuteria z zasady jest droższa niż normalne ubrania.
Bez wątpienia cena najnowszej kreacji Małgorzaty Sochy robi wrażenie, zwłaszcza że mówimy tu tylko o jednym elemencie stylizacji.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Polsat bije na alarm. Właśnie przekazano nagłą wiadomość, dotyczy tysięcy Polaków
- Oburzający atak na dzieci Moniki Mrozowskiej: ,,Każde z innym”. Odpowiedziała mistrzowsko
- Karolina Szostak przeżyła wstrząs pod budynkiem Polsatu: ,,Zobaczyłam karetkę i policję”. Po chwili przekazano najgorsze
Źródło: se.pl
