Małgorzata Ohme: "Dzisiaj wychodzę za mąż". Zachwycająca sesja w białej sukni, "Uwolniłam to co mnie hamowało"
Kilka miesięcy temu głośno było na temat rzekomych problemów w relacji Małgorzaty Ohme z jej narzeczonym. Teraz prowadząca “Dzień dobry TVN” zapozowała w sukni ślubnej. Okazuje się jednak, że prawda jest nieco inna, niż mogłoby się wydawać.
Prezenterka wcale nie wzięła bowiem ślubu z Rafałem Jakóbiakiem i jak podkreśliła, nie wie, czy kiedykolwiek stanie jeszcze przed ołtarzem. Skąd więc taka kreacja?
Małgorzata Ohme w sukni ślubnej
W mediach społecznościowych Ohme pojawiły się efekty fantastycznej sesji zdjęciowej, w trakcie której miała na sobie suknię ślubną. Prowadząca śniadaniówki wyglądała w niej zniewalająco.
- Dziś wychodzę za mąż — zapowiadała dwuznacznie Ohme
Kreacja składała się z bardzo obszernego, tiulowego dołu i prześwitującego gorsetu. Suknia całkowicie odsłaniała ramiona Małgorzaty oraz jej dekolt. Nie będzie jednak przesadą, jeśli stwierdzimy, że najefektowniejszym elementem zdjęcia jej jest beztroski uśmiech.
- I takie to ja szanuję — chwaliła kreację jedna z internautek.
Gwiazda "Rolnik szuka żony" ukrywała ciążę, teraz spływają gratulacje. "Bardzo ładne imię!"Małgorzata Ohme wyjaśnia pomysł na sesję
Skoro Ohme nie wcisnęła się w suknię ślubną z powodu wyjścia za mężczyznę swojego życia, to dlaczego to zrobiła? Wszystko wyjaśniał w obszernym wpisie w mediach społecznościowych. Sesja ma bowiem wydźwięk symboliczny. Prezenterka dokonała pojednania sama ze sobą.
- Uwolniłam to co mnie hamowało, wykonałam prace, która wyczyściła przestrzeń wokół mnie, więc dziś wszystko zakwita, pnie się do góry, już nie wokół mnie, ale we mnie — wyjaśniła.
Fanki utożsamiają się z Małgorzatą Ohme
Pod wpisem Ohme odezwało się wiele fanek, które, jak się okazuje, borykają lub borykały się z podobnymi problemami, co ona. Część z nich podzieliła się swoimi bolączkami, a inne podkreślały, jak świetnym uczuciem jest pojednanie się ze sobą, o którym pisała prezenterka.
- Oj Pani Gosiu, jak ja bardzo rozumiem to uwolnienie i ślub ze sobą — pisze jedna z pań.
- Mam tak samo, zaczęłam się uwalniać i już się wszystko układa — dodaje kolejna.
Zobacz post: