Małgorzata Kidawa-Błońska nie weźmie udziału w wyborach korespondencyjnych. ”Robię wszystko, żeby zostały przełożone”
Małgorzata Kidawa-Błońska nie weźmie udziału w wyborach korespondencyjnych. Decyzja zaskoczyła wszystkich Polaków. Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała o niej podczas specjalnie zorganizowanej konferencji. U jej boku był Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Nikt nie spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń, a jednak kandydatka na stanowisko Prezydenta RP zaskoczyła wszystkich swoim najnowszym oświadczeniem. Małgorzata Kidawa-Błońska ogłosiła, że nie weźmie udziału w wyborach korespondencyjnych. Polska polityk uważa, że takie wybory nie mają nic wspólnego z demokracją.
Małgorzata Kidawa-Błońska nie weźmie udziału w wyborach
Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, a kandydatów na to stanowisko coraz mniej. Z najnowszych informacji wynika, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie weźmie udziału w wyborach. Polska polityk nie zgadza się z formą wyborów, które w tym roku miały zostać przeprowadzone korespondencyjnie.
– Nie wezmę udziału w wyborach korespondencyjnych organizowanych przez Pocztę Polską. Wybory mają być demokratyczne – skwitowała Małgorzata Kidawa-Błońska, jak podaje se.pl .
- Po majówce rząd podejmie ważne decyzje. Wiemy, czy będą kolejne poluzowania
- Ministerstwo Zdrowia podjęło ostateczną decyzję. Wchodzi w życie już dzisiaj
- Wiadomo już, ile może kosztować szczepionka na koronawirusa. Dużo więcej niż Europejczycy są w stanie zapłacić
Informacja została przekazana podczas specjalnej konferencji
Zaskakującą informację przekazała sama zainteresowana podczas specjalnej konferencji. U jej boku był Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, który również aktywnie uczestniczył podczas wystąpienia.
-Powtarzam jeszcze raz: w wyborach korespondencyjnych robionych w taki sposób jak to przygotowało PiS, czyli nie w wyborach, ale usłudze pocztowej, i w maju, gdy rośnie liczba zakażonych, udziału nie wezmę – podkreślała Małgorzata Kidawa-Błońska, jak podaje wprost.pl .
Zdanie byłej kandydatki na Prezydenta RP, popierał przewodniczący PO.
– Dzisiaj 80 proc. Polek i Polaków nie akceptuje nieuczciwej formuły korespondencyjnej i niebezpiecznych majowych wyborów – powiedział Borys Budka, jak cytuje wprost.pl
Do wyborów czasu coraz mniej, miejmy nadzieje, że po drodze nie pojawią się kolejne problemy.