Maffashion: nos po operacji zmienił kształt jej twarzy? Fani podzieleni

31 grudnia 2018

Maffashion: nos po operacji wzbudził wiele kontrowersji. Piękna influencerka chętnie dzieli się z fanami życiem. Pokazuje nie tylko zdjęcia z dalekich podróży i zrealizowane kampanie, lecz także codzienne zmagania z rzeczywistością. Kilka miesięcy temu poinformowała swoich fanów na Instagramie, że poddała się skomplikowanej operacji nosa.

Dlaczego Maffashion miała operację?

Maffashion od dawna mówiła o tym, że problemy zdrowotne związane z krzywą przegrodą nosową utrudniają jej codzienne funkcjonowanie, dlatego też po wielu latach udręki i nieustannych infekcji, postanowiła poddać się operacji. Fani blogerki podzielili się na dwa obozy: zwolenników nowego wyglądu, którzy chwalili nowy nos Julii, a także przeciwników.

Maffashion: nos po operacji zmienił kształt twarzy blogerki. Sama Kuczyńska wspominała, że jej nos tuż po operacji nie jest jeszcze w najlepszej kondycji i każdego dnia wygląda inaczej. Jak sądzicie, osoby publiczne powinny pokazywać się wyłącznie w świetle reflektorów, z nienagannym makijażem i fryzurą i szerokim uśmiechem od ucha do ucha? Możliwość bycia sobą w internecie to nadal towar deficytowy, dlatego tak ważne jest pokazywanie prawdy.

Udostępniane informacje na temat operacji mogą pomóc wielu osobom, które również zmagają się z podobnymi dolegliwościami. Maffashion kilka lat temu głośno wypowiadała się na temat chorej tarczycy, zwiększając świadomość społeczną i informując o konieczności przeprowadzenia niezbędnych badań. Blogerki nie są już wyłącznie ładnymi dziewczynami z pierwszych stron gazet, które nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Wykorzystują swoją popularność do ważnych celów, poruszają istotne kwestie, zwiększając tym samym świadomość społeczną dotyczącą zdrowia.

Znaki zodiaku i postanowienia noworoczne. Co powinieneś wziąć sobie do serca?

Redakcja Lelum.pl - Nowoczesne Kobiety - 30 grudnia 2018

Maffashion: nos

Maffashion opowiadała o długiej i żmudnej rehabilitacji, obawiała się bólu i ewentualnych powikłań. Jednak jak sama wspomniała jest jak robot, a już 10 dni po zdjęciu gipsu czuła się lepiej i mimo doskwierające bólu nie zrezygnowała z zaplanowanych projektów. Jedni zachwycają się nosem 31-letniej blogerki, drudzy z kolei nie szczędzą krytyki pod jego adresem. Influencerka przyznała, że głównym powodem operacji była kwestia zdrowotna, a jego wygląd był sprawą drugorzędną.