Maciej Dowbor zaczepiał ludzi i szeptał im coś na ucho. Byli kompletnie zdezorientowani. „Mina panny młodej bezcenna”
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska wybrali się na wakacje. Para spędza czas w pięknej okolicy, bardzo popularnej wśród świeżo upieczonych małżonków. Dziennikarz postanowił pożartować ze spotkanych osób.
Maciej i Joanna spędzają czas na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. W okolicy Częstochowy znajduje się malownicza Góra Biakło. Dziennikarz opublikował z jej szczytu relację, pokazując piękną panoramę. Później wzięło go na figle.
Maciej Dowbor żartował z nowożeńców
Góra Biakło zwana jest „Jurajskim Giewontem”. Oczywiście nie jest tak imponująca jak jej tatrzański odpowiednik, jednak z jej szczytu roztacza się piękny widok. To dlatego często pojawiają się tam nowożeńcy na sesjach ślubnych.
– Góra Biakło ma ewidentne wzięcie wśród młodych par. No co tu się dzieje – mówi w pewnym momencie podekscytowany Dowbor.
I rzeczywiście: tylko w pobliżu znajdowały się aż dwie młode pary. Nowożeńcy kręcili się w okolicy wraz z towarzyszącymi im fotografami. Macieja rozbawiło to do tego stopnia, że postanowił sobie pożartować.
Maciej Dowbor do pana młodego: „Uciekaj, póki możesz”
– To jest jakieś przeklęte miejsce. Trzecia para na przestrzeni 100 metrów. Postanowiłem straszyć wszystkich panów młodych – ogłosił żartobliwie Maciej, po czym rozpoczął zabawę.
Na nagraniu, jakie opublikował w Instastories dziennikarz widzimy, jak zbliża się do jednej z par, po czym zaczyna szeptać podekscytowanym głosem, z trudem powstrzymując śmiech.
„Dzień dobry. Uciekaj, póki możesz! Uciekaj” wyszeptał Dowbor, dodając w podpisie filmu „Mina panny młodej: bezcenna”. Można się domyślać, że „trollowane” przez niego osoby musiały być srogo zdezorientowane.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- Do sali chorego Tomasza Lisa wszedł ksiądz. Dziennikarz zareagował błyskawicznie