Maciej Dowbor podsumował polską reprezentację po meczu z Argentyną. „To było koszmarne przeżycie”
Maciej Dowbor już nie raz udowadniał, że jest wielkim kibicem i to nie tylko piłki nożnej, bo regularnie ogląda też poczynania Igi Świątek. Przez swoje zaangażowanie sportowe emocje często są dla niego bardzo intensywne. Te wczorajsze jednak omal go nie przerosły.
Przebieg spotkania sprawiał, że nerwy każdego widza mogły być zszargane. Prezenter wyjawił, że nie stresował się tak od czasów licealnych.
Maciej Dowbor o meczu
Maciej Dowbor był oczywiście zajęty kibicowaniem, ale nie byłby sobą, gdyby w międzyczasie w zabawny sposób nie komentował wydarzeń w mediach społecznościowych. Najpierw, tuż po tym, jak Wojciech Szczęsny obronił rzut karny Leo Messiego, prezenter chciał mianować go prezydentem naszego kraju.
Później opublikował mema, na którym było napisane, że tylko Polacy potrafią wygrać mecz 0-2. Dowbor zaznaczył jednak, że nie chciał w ten sposób nikogo obśmiać czy krytykować stylu kadry, a po prostu w ten sposób się cieszył.
Niestety, okazało się, że Maciej Dowbor, choć jest świetnym kibicem, byłby już nieco gorszym szkoleniowcem. Tuż przed meczem nagrał bowiem wideo, w którym zdradził taktykę, którą zastosowałby w meczu. Ta miała dać wynik 1-0 i jak pokazało starcie, kompletnie by się nie sprawdziła.
Maciej Dowbor o emocjach na meczu
Gdy emocje nieco opadły, Maciej Dowbor zdecydował się na krótkie podsumowanie zmagań z Argentyną. Wprost przyznał, że oglądanie tego meczu było dla niego koszmarnym przeżyciem. Pewnie niejeden kibic może się z nim zgodzić. Nie omieszkał jednak pogratulować Polakom awansu. Przy okazji zdradził też, kiedy ostatnim razem aż tak się denerwował.
– Tak się nie stresowałem od czasu, kiedy zdawałem egzamin komisyjny z rosyjskiego w 2. klasie liceum — wyjawił prezenter.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Doda skrytykowana przez internautów, przekroczyła granicę dobrego smaku?„Ciekawe, jak twój obecny będzie to znosił”
