Łzy w „Twoja twarz brzmi znajomo”. Emocje sięgnęły zenitu, wzruszenie zupełnie zmieniło przebieg odcinka
Dzisiejszy odcinek programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” miał niezwykły obrót wydarzeń. Choć nie brakowało w jego trakcie naprawdę jakościowych występów, to nie one były najistotniejsze, a sentymentalne spotkanie.
W studio pojawił się bowiem specjalny gość, w którego wcielała się jedna z uczestniczek. Jak się okazało, obydwie panie poznały się lata temu.
Irena Santor wzruszona w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
W dzisiejszym odcinku Anna Rusowicz wystąpiła jako Irena Santor. Piosenkarka wyjątkowo dobrze się w nią wcieliła, oddając nie tylko w kapitalny sposób subtelne, aczkolwiek charakterystyczne ruchy sceniczne wokalistki, ale również śpiewając w podobnym do niej stylu. Publika i jurorzy byli pod wielkim wrażeniem. Zresztą nie tylko oni, ponieważ w studio była sama Irena Santor, która również była całym przedstawieniem zachwycona.
Legendarna wokalistka wypowiedziała się później na temat samej Anny Rusowicz. Jak przyznała, miała okazję poznać ją, gdy ta była jeszcze małym dzieckiem. Wówczas odwiedzała jej mamę, która także była piosenkarką. Młoda Ania miała wtedy pokazywać Irenie Santor swoje zabawki. Ta wzruszająca historia rozczuliła wszystkich w studio. Poruszona była nie tylko Rusowicz, która niemalże padła przed swoją starszą koleżanką po fachu, ale także Katarzyna Skrzynecka.
Warto podkreślić, że ostatecznie Anna Rusowicz wygrała cały odcinek. Po jej występie nikt nie wyobrażał sobie zresztą innego scenariusza. Po wszystkim obydwie panie zapozowały jeszcze obok siebie, pokazując tym samym, jak dobrze ucharakteryzowana była uczestniczka show. Piosenkarki przypominały siebie nawzajem niczym dwie krople wody.
Za kogo jeszcze przebierano się w dzisiejszym odcinku? Anna Jurksztowicz świetnie odzwierciedliła Micka Jaggera, a Denzel okazał się kapitalnym Sealem. Spore wrażenie zrobił też Andrzej Kozłowski w roli Freddy’ego Mercury’ego.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
