Łukasz Zagrobelny wspomina udział w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jego słowa napawają optymizmem
Niedawno rozpoczęła się już osiemnasta edycja programu “Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, w której prym wiedzie na ten moment Krzysztof Ibisz. W dwunastym sezonie widzów zachwycał za to Łukasz Zagrobelny, który otarł się o końcowy tryumf.
Wokalista zdradził nam, jak po latach wspomina udział w programie. Czy dalej śledzi show i jego kolejne edycje?
"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Jak wyglądała przygoda Łukasza Zagrobelnego?
Piosenkarz znalazł się w finale tamtej edycji wraz z Eweliną Lisowską, Emilią Komarnicką-Klynstrą oraz Adamem Strycharczukiem, który ostatecznie wygrał cały konkurs. Występy Zagrobelnego, które pozwoliły mu dostać się do finału, sugerowały jednak, że to on mógł zwyciężyć.
Jego wcieleniami zachwycali się inni, profesjonalni wokaliści, chociażby Janusz Panasewicz czy Majka Jeżowska. W materiale zapowiadającym finał sezonu podkreślali, że wykazał się wielkimi umiejętnościami, wielokrotnie zmieniając swoją barwę głosu pod daną postać.
"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": W kogo wcielał się Łukasz Zagrobelny?
Wokalista dostał się do finału, choć nie miał łatwych postaci do odegrania po drodze. Te słynęły nie tyle ze scenicznego pomysłu na siebie, co z bardzo charakterystycznego wokalu, a ten jest przecież najtrudniejszy do imitowania. Zagrobelnemu przyszło udawać wybitnych artystów, choćby Luciano Pavarottiego czy Tinę Turner.
Show skradł jednak najbardziej wtedy, gdy był Krzysztofem Krawczykiem. Wokalista wygrał tamten odcinek, a po czasie przyznał, że przed akurat tym występem wyjątkowo się nie stresował. Czuł się tak pewnie w ciele gwiazdora estrady.
Jak Łukasz Zagrobelny wspomina udział w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"?
Biorąc pod uwagę jego występy, można było przypuszczać, że Łukasz Zagrobelny miło wspomina udział w programie, choć na pewno czuje też pewien niedosyt związany z finałem. Wyjawił nam, jak po czasie myśli o całym show.
- Bardzo dobrze go wspominam. Fajna przygoda — przyznał wokalista.
Czy śledził program już po zakończeniu edycji, w której brał udział. Okazuje się, że tak. Wyjaśnił nam, że czasami ogląda poczynania kolejnych śmiałków, którzy próbują wcielać się w światowe gwiazdy estrady.
Zobacz wideo:
