Lewandowski KOŃCZY współpracę ze światowym gigantem. Co na to Ania?
Czas na zmiany w życiu Roberta Lewandowskiego. Znany piłkarz zakończy swoją współpracę ze znanym, światowym koncernem. Jesteśmy ciekawi co na to wszystko Ania?
Król strzelców
Roberta Lewandowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Znany piłkarz pędzi jak burza przez swoją karierę a w rankingach, ciągle wspina się wyżej. 9- krotny król strzelców jest bez wątpienia naszą dumą narodową. Już 6 razy był piłkarzem roku w Polsce. Również w Niemczech, gdzie gra dla Bayern Monachium, zdobywa bramki. Wraz ze swoją żoną Anną, Robert stara się propagować zdrowy tryb życia. Jednak współpraca z jedną z firm do najzdrowszych nie należy.
Gigant w słodkiej branży
Lewandowski od ponad 7 lat współpracuje ze światowym gigantem branży napojów gazowanych. Fakt, że Robert reklamuje napój gazowany z dużą zawartością cukru, został w ostatnim czasie mocno skrytykowany przez internautów. Dlatego właśnie „Lewy” postanowił zakończyć współpracę z koncernem. Chociaż podobno nie jest to decydujący powód przerwania współpracy. Wielu piłkarzy w końcu reklamuje niezdrowe produkty, mimo głęboko utartego myślenia, że piłkarz musi się odżywiać zdrowo. W końcu to nie jest tak, że jak sportowiec reklamuje chipsy konkretnej marki, codziennie musi się nimi objadać. Nasz polski król strzelców od lat współpracuje również z innymi wielkimi markami. Chiński producent telefonów komórkowych Huawei, producent szamponu na łupież czy maszynki do golenia Gillette, to niektóre z firm, jakich twarzą został Robert.
ZOBACZ TEŻ:Uwielbiasz makarony? Prawdziwie włoską pastę przygotujesz w kwadrans
Lewandowski kończy współpracę ze światowym gigantem
ZOBACZ TEŻ: Figlarna Steczkowska w czerwonej bieliźnie KRĘCI TYŁKIEM! Fani pod wrażeniem
Po tym, jak wypłynęła wiadomość o zaprzestaniu współpracy „Lewego” z Coca-Colą, pojawiła się nowa, nieco zdrowsza propozycja. Polska marka napojów izotonicznych Oshee podobno zaproponowała Robertowi milion euro rocznie za współpracę, która miałaby trwać 3 lata. Firma napojów jest partnerem PZPN, a już od sierpnia 2018 roku ma zostać oficjalnym sponsorem reprezentacji. Czy Lewandowski podejmuje złą decyzję kończąc współpracę ze światowym gigantem? Tego nie wiemy. Jesteśmy jednak przekonani, że Ania będzie spała spokojniej. W końcu nie będzie musiała już więcej znosić widoku męża z niezdrowym, słodzonym napojem.
źrodło: sport.onet.pl