Lekarze zrobili jej cesarkę bez znieczulenia. Kobieta z bólu straciła przytomność
Lekarze nie mogli dodzwonić się do kolegi z oddziału, więc postanowili przeprowadzić operację rodem z horroru. Jak to możliwe, że coś takiego wydarzyło się w XXI wieku? Ta kobieta przeżyła prawdziwy koszmar, gdy zrobiono jej cesarskie cięcie… bez znieczulenia. Kobieta błagała, by przestali rozcinać jej brzuch. Czy szpital odpowie za to barbarzyństwo?
To tego niewyobrażalnego zdarzenia doszło w kalifornijskim szpitalu. Pacjentka, o której mowa, będzie domagać się od szpitala odszkodowania za zaniedbania, napaść i szkody emocjonalne. Nic dziwnego! Chociaż jej córeczka urodziła się zdrowa, to poród pozostawił kobietę ciężko straumatyzowaną. Również jej partner był przerażony. Nie poinformowano go o niczym, co działo się na sali porodowej!
Lekarze podjęli decyzję sami
Delfina Mota, wraz z partnerem Paulem Iheanachorem, przyjechała do szpitala, ponieważ miała wrażenie, że z jej dzieckiem dzieje się cos niedobrego. Kobieta była w 9. miesiącu ciąży i miała rację — tętno jej córeczki było niewyczuwalne. Lekarze natychmiast zdecydowali, że konieczne jest wykonanie cesarskiego cięcia. Niestety, anestezjologa, który mógłby przyszłej matce podać znieczulenie, nie było w szpitalu.
Po nieudanej próbie telefonicznego skontaktowania się z lekarzem odpowiedzialnym za znieczulenie, lekarze postanowili przeprowadzić cesarskie cięcie na żywca . W pewnym momencie kobieta poczuła skalpel wbijający się w jej brzuch. Krzyczała i błagała lekarzy, żeby przestali. Po chwili ból stał się tak silny, że kobieta zemdlała. Jej partner , czekający pod salą porodową usłyszał krzyki, a potem dzwoniącą w uszach ciszę. Był przerażony, a lekarze nie chcieli udzielić mu żadnych informacji.
Próba zatuszowania zdarzenia?
Dziewczynka, Cali, na całe szczęście urodziła się zdrowa. Jej rodzice pozywają szpital za szkody emocjonalne, błędy medyczne i napaść .
– Rozumiem, że musieli to zrobić – wypowiadał się partner Delfiny, Paul – ale to szpital. Powinni mieć środki na wypadek takiej sytuacji.
Brzmi to logicznie, prawda? Spodziewamy się, że w szpitalu zawsze będzie dostępny anestezjolog.
Delfina powiedziała magazynowi People , że lekarze próbowali przekonać ją, że to, co się wydarzyło, było normalne. Jak relacjonuje CiCi Adams, Mocie wręczono… kartę podarunkową na 25 dolarów. Czy naprawdę ktokolwiek spodziewał się, że pójdzie na taką ugodę? Wydaje się, że lekarze chcieli wykorzystać szok, w jakim znajdowała się kobieta po tak strasznym przeżyciu .
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Całe szczęście, mała urodziła się zdrowa.
Jej rodzice będą pozywać szpital.
Delfina cieszy się, że jej córeczce nic nie jest, ale przeżyła okropną traumę.
ZOBACZ TEŻ:
- Pies to wielki przyjaciel, ale i wydatek. Koszty mogą zdziwić
- Lekarze odmówili jej wykonania kolejnej operacji plastycznej. Zrobiła ją sama, dziś wygląda jak potwór
- „Katarzyna Grochola miała złośliwy nowotwór. „Lekarze dawali mi najwyżej 3 miesiące życia”
- Choroba syna Dominiki Tajner to jej osobista tragedia. Lekarze stawiają hipotezę, na co choruje
- Kasia Cichopek pokazała zdjęcie swojej kuchni. Nawet Szelągowska by takiej nie zaprojektowała
- 43-letnia, najpiękniejsza gwiazda Polsatu Karolina Szostak pochwaliła się nadzwyczajnym efektem diety owocowo-warzywnej. Brawo
źródła: fakt.pl