Lekarze biją na alarm. Toksynę, która sieje spustoszenie w organizmie, posiada co 3 dziecko, skutki są katastrofalne
2 sierpnia 2020
Autor tekstu:
Karina Sulich
Jak się okazuje, ślinotok, bóle brzucha, brak apetytu czy problemy z koncentracją, powinny być dla rodziców pierwszym, alarmującym sygnałem. Niestety, przez mało charakterystyczne objawy, nawet lekarze mają problem z rozpoznaniem ciężkiej choroby, która według raportu UNICEF i organizacji Pure Earth dotknęła już około 800 milionów dzieci na całym świecie.
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!
- Jest ważny komunikat Biedronki do wszystkich klientów. Oszustwo na ogromną skalę, sieć przed nim ostrzega
- Zakażony Polak namierzony na rajskiej wyspie. Co się dzieje?
- Mąż miał kochankę. Żona dowiedziała się o wszystkim z fb córki. Najgorsza była informacja kim jest druga kobieta
- Justyna Steczkowska obchodzi dziś urodziny. Trudno zgadnąć które, gwiazda w ogóle się nie starzeje
- Dantejskie sceny w Warszawie. 11 osób zatrzymano, policja wciąż działa
- Z ostatniej chwili: Właśnie poinformowano, nie żyje kultowy aktor. Ogromna strata
- Do sklepu nie wejdziesz już tak łatwo jak wcześniej. Sprzedawcy mają dość
- Ważne oświadczenie rzecznika GIS. Obostrzenia mogą wrócić, ale nie wszystkie, zdradził które konkretnie
- Pożar nie jest pierwszą tragedią w „Nasz nowy dom”. Uczestniczka Kasia zginęła w dramatycznym wypadku, miała jedynie 19 lat
Niebezpieczna toksyna
Zakażenie ołowiem u dzieci
Lekarze ujawnili porażające fakty. Jak informuje portal
parenting.pl
, światowe organizacje opublikowały nowy raport, który w szczególności powinien zainteresować rodziców. Niestety, co trzecie dziecko posiada w organizmie toksynę, która diametralnie wpływa na jego rozwój i zdrowie. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych zabrał głos w niepokojącej sprawie.
Choć zakażenie ołowiem, czyli ołowica, nie jest w Polsce zbyt często diagnozowana, nie oznacza, że problem nie istnieje. Wręcz przeciwnie.
– Wszystkie objawy są niecharakterystyczne i czasem mogą prowadzić do złych rozpoznań. Dlatego uważam, że
problem zatrucia ołowiem w Polsce może być niedoszacowany
– komentował dla
Parenting.pl
prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski.
Zdaniem lekarza, rodzice dzieci mieszkających w dużych lub uprzemysłowionych miastach,
powinny raz w roku przejść badanie krwi pod kątem stężenia ołowiu.
Narażenie na ołów w młodym wieku ma ogromny wpływ nie tylko na zdrowie fizyczne dziecka, ale i psychiczne.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
Jak się okazuje, 1 na 3 dzieci na całym świecie,
ma we krwi poziom ołowiu, który przekracza normy na tyle, że wymaga interwencji medycznej.
Niestety, ten pierwiastek chemiczny w rzeczywistości jest toksyczny i powoduje nieodwracalne uszkodzenie mózgu dzieci. Co więcej, ołowica, czyli zatrucie ołowiem, dotyczy także Polski.
Co 3 dziecko ma we krwi przekroczony poziom ołowiu. Lekarze alarmują rodziców. Skutki zatrucia są przerażające.
ZOBACZ TEŻ:
Jak informuje
parenting.pl
,
ołów jest szczególnie groźny dla dzieci poniżej piątego roku życia
, gdyż powoduje zaburzenia neurologiczne, poznawcze i fizyczne na całe życie, uszkadzając mózgi, zanim te zdążą się w pełni rozwinąć. Niestety, nawet lekarze nie zawsze są w stanie zdiagnozować chorobę. Co więc mogą zrobić zatroskani rodzice?
źródło: parenting.pl