Policjanci znaleźli w jego domu dziwnie wyglądającą lalkę. Kiedy ją powąchali, zamarli
Lalka znaleziona w mieszkaniu szanowanego naukowca okazała się skrywać mroczną tajemnicę. Cała ta historia jest jak żywcem wyjęta z horroru i trudno aż uwierzyć, że zdarzyła się naprawdę. A jednak, jak się okazuje, prawdziwe życie bywa dużo bardziej mroczne i przerażające, niż jakakolwiek historia, którą mogliby stworzyć nawet najbardziej pomysłowi scenarzyści.
Mężczyzna był znanym i szanowanym rosyjskim filologiem i historykiem, nazywanym nawet geniuszem. Jego kariera skończyła się nagle, kiedy w jego mieszkaniu dzielonym z rodzicami policja znalazła bardzo podejrzanie wyglądającą lalkę. Kiedy jeden z policjantów ją powąchał, natychmiast stało się jasne, czym była w rzeczywistości.
Podejrzana lalka
Anatoly Yurevych Moskvin został zatrzymany wkrótce po tym, jak do drzwi jego domu zapukała policja miasta Niżny Nowogród, w którym mężczyzna mieszkał wraz z rodzicami. Właśnie badali oni sprawę znieważenia grobów na pobliskim cmentarzu. Nie spodziewali się tego, co odkryli.
Kiedy weszli do jego mieszkania, ich uwagę przykuła od razu dziwna lalka. Kiedy jeden z policjantów ją powąchał, spełniły się jego najgorsze przypuszczenia. Po dalszym przeszukaniu mieszkania naukowca znaleziono jeszcze 25 takich „lalek” — w rzeczywistości będących zmumifikowanymi ciałami dziewczynek, które Moskvin wykradł z ich grobów.
Masakryczne odkrycie
Po tym jak został aresztowany 2 listopada 2011 roku, mężczyzna współpracował z policją, opisując swoje działania z ostatnich 10 lat. Moskvin przyznał się do znieważenia nawet 150 miejsc pochówków. Naukowiec miał w swoim mieszkaniu 26 ciał dziewczynek, które zmumifikował, zamieniając je w „lalki”, wypychając ich ciała szmatami, robiąc im woskowe maski, malując usta , ubierając w peruki i sukienki.
Moskvin zeznał, że jego zamiarem było uratowanie dzieci, które zostały „porzucone” w grobach przez swoich rodziców. Twierdził, że starał się stworzyć im działające ciała, na czas, kiedy nauka posunęłaby się do przodu na tyle, żeby przywrócić je do życia . W trakcie dochodzenia uznano, że jego motywy nie miały podłoża seksualnego. U mężczyzny zdiagnozowano schizofrenię, do dzisiaj przebywa w szpitalu psychiatrycznym.
ZOBACZ ZDJĘCIA (UWAGA, DRASTYCZNE TREŚCI):
Mężczyzna przyznał się do wszystkiego.
W jego mieszkaniu znaleziono 26 ciał dzieci.
Ich rodzice latami odwiedzali puste groby.
ZOBACZ TEŻ:
- Najczęstsze objawy nowotworu głowy i szyi. Warto je znać
- Masz własne mieszkanie? Możesz stracić pieniądze, już wiadomo, że urzędnicy nie zdążą
- Panna młoda była gotowa, by powiedzieć „tak”. Nagle pan młody zatrzymał ją i zwrócił się do innej kobiety
- Syn rozbił stary wazon. Gdy mama zobaczyła, co było w środku, natychmiast zawołała męża
- Rozwiodła się z mężem, który znęcał się nad nią i dziećmi. Po 10 latach dostała list, odebrało jej mowę
- Media dotarły do informacji o stanie zdrowia Kaczyńskiego. Konieczna jest kolejna operacja
źródła: en.wikipedia.org/wiki/Anatoly_Moskvin