Skandal w ”Kuchennych rewolucjach”. Wyzwiska i porażające słownictwo, Gessler zaczęła straszyć sądem
Kuchenne rewolucje przyciągają przed ekrany telewizorów tysiące widzów, którzy podczas jednego z ostatnich odcinków wręcz zaniemówili. Niewiarygodne, do czego doszło podczas nagrywania programu. Padły wyzwiska i porażające słownictwo. – Sąd jest za takie zachowanie, wiesz? Przeczytaj sobie kodeks karny – zagrodziła Magda Gessler, będąc na skraju załamania.
To, co obserwujemy w programie Kuchenne rewolucje, nie raz wzbudziło w nas dreszcze czy prawdziwe zdziwienie. Tym razem jednak nie chodzi o brudną, starą patelnię, czy składniki, z jakich kucharz przygotowuje serwowane dla gości dania. Granica została przekroczona. Na wizji padły porażające słowa, a Magda Gessler nie miała zamiaru tolerować dalej tej sytuacji. Takiego rozwoju sprawy nikt się nie spodziewał. Słynna restauratorka zagroziła sądem.
Kuchenne rewolucje Janowo: Skandal w programie
W jednym z ostatnich odcinków Kuchennych rewolucji Magda Gessler odwiedziła restaurację Gold w Janowie. Małżeństwo, które prowadziło loka otrzymany w prezencie od ojca mężczyzny, było blisko załamania. Co więcej, ani pani Małgorzata, ani pan Waldemar nie mieli doświadczenia w prowadzeniu gastronomii, a Gold stał się ich jednym źródłem dochodu. Dodatkowo właściciele mają do spłacenia kredyt wynoszący niemal dwa miliony złotych. Jednak to wcale nie brak wiedzy, okazał się tu największym problemem.
Widzowie byli świadkami prawdziwego skandalu, a sceny, które rozegrały się w restauracji, były wręcz nieprawdopodobne. Z ust pracowników padły porażające słowa, od których aż więdną uszy. Magda Gessler nie miała innego wyboru. Słynna restauratorka musiała wkroczyć do akcji. W oczach przerażonej kucharki natychmiast pojawiły się łzy. Nie sądziła, że konsekwencje jej zachowania mogą być aż tak poważne.
Kuchenne rewolucje: Magda Gessler grozi sądem
– Sąd jest za takie zachowanie, wiesz? Przeczytaj sobie kodeks karny. A są świadkowie. Jakąś przyjemność ci to sprawia? – powiedziała Magda Gessler. Restauratorka nie zostawiła na kucharce suchej nitki. Kiedy dowiedziała się, jakie rzeczy mają miejsce w lokalu, była zdruzgotana.
– Wyżywasz się? Panienko, czego panience brak, kasy? Czemu jesteś taka wściekła? Masz teraz taki „start zero”, żeby pokazać, że jesteś kimś innym, niż wszyscy tutaj mówią – dodała, a w oczach przerażonej kobiety pojawiło się zakłopotanie i łzy. Chwilę przed całym zamieszaniem padły porażające słowa. Wyzwiskom nie było końca. Co takiego zrobiła młodsza szefowa kuchni?
- Dotarła do nas najsmutniejsza wiadomość. Żegnamy cenionego na całym świecie Polaka
- Nagła akcja na masową skalę, sabotaż w kościołach w całej Polsce. Właśnie się zaczęło
- Można zdębieć, Dagmara Kaźmierska urządziła scenę pod rezydencją Andrzeja Dudy. Żądała pilnej rozmowy z prezydentem
Kuchenne rewolucje: wyzwiska na antenie
Tym razem to nie Magda Gessler była osobą, która w Kuchennych rewolucjach rzuca talerzami i krzyczy wniebogłosy. Podczas spotkania z pracownikami restauracji Gold na jaw wyszła porażająca prawda, dotycząca jednej z kucharek. Jak się okazuje, zachowanie młodszej szefowej kuchni jest skandaliczne i zdecydowanie odbija się na sytuacji, w jakiej znajduje się lokal.
„Ruda s*ka”, „szmata” to epitety, którymi zdaniem pracowników Sylwia miała obrzucać starszą od siebie o 20 lat kucharkę Krystynę. Co więcej, wulgarne krzyki kobiety mały dochodzić nie tylko do pracowników, ale również do gości przebywających w restauracji.
– Pani Sylwia jest ciężką osobą do pracy. Ma bardzo złe zdanie, na temat pani Krystyny. Obraża ją, nie powiem w jaki sposób. Przeklina przy gościach. Ma się za najważniejszą tutaj, że dzięki niej wszystko idzie, a nie idzie nic. Zero szacunku do nas, do pani Krysi – powiedziały kelnerki.
Na szczęście po interwencji Magdy Gessler atmosfera pomiędzy kucharkami się oczyściła, a Sylwia przeprosiła panią Krystynę. Restauratorce udało się zaprowadzić ład i porządek, a finalna kolacja zachwyciła gości lokalu, który zyskał nową nazwę – Gospoda Chałupka. Niestety, kiedy Magda Gessler powróciła do restauracji po Kuchennych rewolucjach, nie zastała w niej pani Krystyny. Starsza kucharka zdecydowała się zrezygnować z pracy.
ZOBACZ NAGRANIE I ZDJĘCIA:
