Ksiądz podał cennik za kolędę. 500 zł od rodziny i inne wymagania
Przyjęło się, że wizytującemu po kolędzie księdzu zostawia się kopertę z ofiarą w postaci drobnych pieniędzy. Zwykle te datki nie są w żaden sposób odgórnie ustalane, a każdy wierny daje tyle, ile uważa za słuszne. Jak się okazuje, są parafie, w których ksiądz uprzednio ustala takie stawki. Te wcale nie są takie małe.
Proboszcz jednej z parafii znajdujących się w Narwi jakiś czas temu udostępnił na stronie internetowej kościoła cennik i listę wymagań, które muszą zostać spełnione przed wizytą kapłana.
Ksiądz ustalił cennik za kolędę
Ile w takim razie według ustaleń proboszcza mieli wkładać do koperty wierni? Okazuje się, że wcale nie mało, bo wieloosobowa rodzina miała płacić po 500 złotych . Ci, którzy mieszkali sami, mieli taryfę ulgową, choć niewielką. Single zostali zobligowani do włożenia do koperty 250 zł. Na tym zresztą nie koniec, bo oddzielne pieniądze miał dostać jeszcze organista. Dla niego wierni mieli przewidzieć dodatkowe 75 złotych.
Konkretne kwoty to niejedyne wymagania, które względem swoich wiernych miał proboszcz. Ten w swoim komunikacie podkreślił, że mieszkania powinny być odpowiednio wysprzątane. Mało tego, zaznaczył także, że szczególną uwagę będzie przykuwał do młodych wiernych. Nie tylko chciał, by dzieci były w domu w trakcie wizyty, ale również zobligował je do przygotowania zeszytów do religii, by mógł je zweryfikować.
Ksiądz tłumaczy się z cennika
Tak bezpośredni komunikat dotyczący pieniędzy mocno poirytował niektórych wiernych. Jeden z nich zgłosił sprawę do prasy, przez co do proboszcza odezwała się „Gazeta Wyborcza”. Ksiądz tłumaczył się tym, że podobne komunikaty wystosowywali również jego poprzednicy, a wówczas nikt się nie skarżył.
Wyjaśnił, że sugerowane kwoty są tak wysokie, bo kościół, którym zarządza, jest zabytkowy, więc jego renowacja sporo kosztuje. Dodał też, że przecież nikt nie przymusza rodzin do wrzucania do kopert konkretnych kwot. Jeśli nie są w stanie spełnić sugestii, bo sytuacja finansowa im na to nie pozwala, to dają tyle, ile mogą.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: