Lifestyle.Lelum.pl Plotki i gwiazdy Krzysztof Rutkowski przekazał informacje z Ukrainy. Wielu może być zaskoczonych
instagram.com@detektywkrzysztofrutkowski

Krzysztof Rutkowski przekazał informacje z Ukrainy. Wielu może być zaskoczonych

28 marca 2022

Niemal miesiąc upłynął, odkąd Krzysztof Rutkowski ogłosił, że w porozumieniu z Ambasadą Ukrainy zamierza wesprzeć siły militarne atakowanego kraju. Teraz zrelacjonował, jak wygląda sytuacja za wschodnią granicą. Słowa detektywa mogą być zaskakujące dla wielu osób.

Kiedy 2 marca Krzysztof Rutkowski zapowiedział swoją podróż na Ukrainę, część fanów zareagowała z wyraźną aprobatą. Niektórzy nie mogli jednak powstrzymać złośliwych komentarzy, zwłaszcza gdy mijały kolejne dni, a na Instagramie detektywa pojawiały się jedynie mniej lub bardziej enigmatyczne komentarze na temat przygotowań. Mycie samochodu, szykowanie pojazdów, przeplatane kolejnymi informacjami o rozwiązywanych sprawach. Wiele osób zwracało także uwagę, że emanowanie ekstrawagancją jest w tej chwili nieco nie na miejscu.

Kiedy jednak, po dwóch tygodniach, konwój wreszcie ruszył, w komentarzach zaroiło się od ciepłych słów i życzeń, aby misja się powiodła i wszyscy bezpiecznie wrócili do Polski.

Krzysztof Rutkowski opowiedział, jak jest na Ukrainie. Pod relacją posypały się komentarze

Zgodnie z zapowiedzią, ekipa wyruszyła 18 marca. Ci, którzy spodziewali się natychmiastowej relacji z miejsca wydarzeń, mogli być rozczarowani, gdyż pierwszy wpis pojawił się dopiero dwa dni później, kiedy Krzysztof Rutkowski powiadomił, że wkrótce opuszcza Lwów. Nieco więcej zdradziła towarzysząca mu w podróży żona, Maja.

Konwój dostarczył kamizelki kuloodporne, sprzęt medyczny, koce, latarki, agregaty, suchy prowiant i leki dla lwowskiego Centralnego Magazynu Rezerw Wojskowych . Zaoferował także przewóz dla osób, które chciały dostać się na terytorium Polski. Po powrocie, na kanale YouTube zamieszczono wyczerpującą i szczegółową relację z całej akcji. Detektyw i jego żona opowiedzieli, jak wygląda sytuacja na Ukrainie.

Fala migracji lekko opadła. Obrazki, które widzicie w telewizji, setki osób na dworcu kolejowym we Lwowie w tej chwili wyglądają troszeczkę inaczej. Kiedy pociągi przyjeżdżają z terenu Kijowa, terenu Charkowa czy innych okupowanych terenów Ukrainy, wtedy są ludzie, którzy są chętni do wyjazdu […] Byliśmy na dworcu we Lwowie około godziny 22, gdzie praktycznie nie było nikogo, kto chciał wracać — relacjonował Krzysztof Rutkowski, a jego żona dodała:

Ale na ziemi bardzo dużo osób, […] Cały dworzec tak naprawdę, dzieci śpiące na płytkach…

Na nagraniu mogliśmy zobaczyć warunki, w jakich nocują uchodźcy. Mimo to, według słów celebryty, chwila chaotycznej ewakuacji już minęła i teraz wszystko jest znacznie lepiej zorganizowane.

W komentarzach pod filmem zawrzało. Internauci chwalili inicjatywę i dziękowali za pomoc, choć niektórzy znów zwrócili uwagę na zbyt mocne eksponowanie „marki” detektywa Rutkowskiego i ekstrawagancję.

Chwała za pomoc i wielkie dzięki, ale na miłość boską, trochę umiaru w eksponowaniu swojego bogactwa. Kobieta ubrana w okulary za kilka tysięcy, równie drogie buty i kurtkę, plus złote łańcuchy kontra rodziny, które zabrały tylko jedną walizkę bez ubrań zapasowych. Niestety, to mnie trochę odrzuciło.

Mimo to, wiele osób bardzo pozytywnie wypowiadało się na temat interwencji, a niektórzy przyznali, że działanie Rutkowskiego było dla nich niemałym zaskoczeniem.

„Zamiast oceniać, powinniśmy doceniać” bardzo dobra akcja ! Warto pomagać, bo być może ktoś pomoże kiedyś nam. Gratuluje udanej akcji i Pozdrawiam.

Powiem szczerze, nie byłem nigdy fanem pana Rutkowskiego i jego firmy, ale dzisiaj jestem pod dużym wrażeniem. Wielkie dzięki czytamy pod filmem.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
  2. Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
  3. Viki Gabor przeszła samą siebie. Jurorów i widzów aż zatkało po tym, co zrobiła w TTBZ

Źródło: Fakt

Obserwuj nas w
autor
Aleksandra Gadzińska

Redaktorka Lelum.pl i absolwentka Kultury Japonii PJATK w Warszawie. Koneserka horrorów i filmów klasy B., a ponadto wielka miłośniczka zwierząt. Lubi być tam, gdzie coś się dzieje, choć niekoniecznie w centrum uwagi. Zaczytana w reportażach podróżniczych, zwłaszcza z dalekiej Azji, uwielbia dzielić się ciekawostkami ze świata. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
plotki i gwiazdy programy quizy