Krzysztof Jackowski już wie, co wydarzy się za 3 miesiące. Trzeba się dobrze przygotować, wszyscy na to czekali
Krzysztof Jackowski wysnuł już kilka przepowiedni na nadchodzący rok. Jedna z nich z pewnością ucieszy wielu Polaków. To, na co wszyscy czekali przyjdzie wraz z wiosną. Już teraz warto się dobrze przygotować.
Jest najsłynniejszym jasnowidzem w kraju, a na dodatek widzowie mogą na własne oczy zobaczyć, jak pogrąża się w wizjach. Ostatnią przepowiednię zdradził jednak nie podczas audycji na żywo, a w rozmowie z „Super Expressem”.
Krzysztof Jackowski miał wizję. To, na co wszyscy czekali może przyjść wcześniej, niż się spodziewano
W ostatnim czasie wizje przyszłości nie napawały optymizmem. Przytaczaliśmy m.in. niepokojącą przepowiednię Łucji z Fatimy , czy Baby Wangi, która sto lat temu wywróżyła na ten okres moment bożego sądu . Także Aida, ormiańska medium zwiastowała, że 2023 rok upłynie pod symbolem zmian i nowych ścieżek .
Także Krzysztof Jackowski nie miał dobrych wieści . Już od kilku lat jasnowidz opowiadał głównie o konfliktach, kryzysach ekologicznych, zawirowaniach i upadkach gospodarczych oraz politycznych, a także wojennej pożodze i huku myśliwców, które miały rozszaleć się po całej Europie.
– Ja życzyłbym państwu i sobie, żeby ten 2023 był lepszy, ale jeśli mam mówić o swoich poczuciach, to chcę powiedzieć, że rok 2023 będzie rokiem konfrontacji. Problemy, które są od 2020 roku nie są zakończone – tłumaczył jeszcze niedawno w wywiadzie dla Telewizji WP.
Nawet, jeśli wiele osób traktuje wizje medium z dużym dystansem i przymrużeniem oka, nawet oni mogą zacisnąć kciuki, kiedy usłyszą jedną z jego ostatnich wróżb. Wśród złowrogich zwiastunów i niepokojących omenów, w pierwszym odruchu aż chciałoby się, by to jedno proroctwo naprawdę się spełniło.
Ci, którzy już czekają na rychły koniec zimy podniosą oczy z nadzieją. Krzysztof Jackowski zwiastuje, że przynajmniej jeśli chodzi o pogodę, 2023 będzie dość udany.
– To będzie rok deszczowy ogólnie. Ale nie oznacza to, że wiosna nie będzie ładna – twierdzi medium.
Po najcieplejszym sylwestrze odnotowanym w Polsce od 1999 roku, gdzie temperatury w niektórych miejscach nocą (!) utrzymywały się na poziomie grubo ponad 10 stopni z pewnością aż chciałoby się, by pogoda nie sprawiała już żadnych niespodzianek. Jeśli tylko w umiarze — to zarówno deszcz, jak i słońce przyjmiemy z otwartymi ramionami.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Interia Kobieta