Krystyna Pawłowicz pokazała, jak odpoczywa nad polskim morzem. Są zdjęcia z plaży, a pod nimi masa komentarzy
Na Twitterze zawitały zaskakujące zdjęcia. Krystyna Pawłowicz pochwaliła się chwilą relaksu na jednej z nadbałtyckich plaż i z przymrużeniem oka skomentowała sytuację. Internauci natychmiast zareagowali.
Krystyna Pawłowicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej polityki. Ukończyła studia prawnicze na UW i została nauczycielem akademickim, nie tylko na rodzimej uczelni, ale także UKSW oraz w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Ostrołęce.
Słynąca z kontrowersyjnych wypowiedzi prawniczka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych . Na jej Twitterze nie brakuje akcentów religijnych i publicystycznych, jednak od czasu do czasu pojawiają się tam też swoiste „przerywniki” z życia prywatnego.
Gdzie wypoczywała Krystyna Pawłowicz? Na Twitterze pojawiły się zdjęcia
Krystyna Pawłowicz stosunkowo rzadko chwali się tym, jak spędza wolny czas. Nietrudno sobie jednak wyobrazić, że piastując tak wiele stanowisk, nie ma go zbyt wiele.
Jednak kilka dni temu na Twitterze pojawiły się zdjęcia, a zamiast zwyczajnych, codziennych treści związanych z polityką i społeczeństwem, internauci mogli zobaczyć prawdziwie wakacyjny widok. Okazało się, że prawniczka spędziła czas na opromienionej słońcem, nadbałtyckiej plaży.
– Dziś znowu pilnowałam polskich wód terytorialnych przed takimi różnymi – stwierdziła.
I rzeczywiście, na jednym ze zdjęć Krystyna Pawłowicz siedziała w cieniu, wpatrzona w polskie morze. W eleganckim, czerwonym golfie, dobranych kolczykach i okularach naprawdę sprawiała bardzo profesjonalne wrażenie i z pewnością wyróżniała się wśród rozbawionych urlopowiczów.
– Nawet mysz się nie prześlizgnie Pani Profesor. Ani inny węgorz – skomentował żartobliwie internauta.
– Saint-Tropez – zauważył ktoś inny, udostępniając adekwatny gif z francuską gwiazdą, Louis de Funès. Komentarz ten doczekał się z resztą zaskakującej odpowiedzi:
– Bardzo tego aktora lubiłam – przyznała prawniczka i pokusiła się nawet o drobny pean pochwalny na temat nieżyjącego artysty.
Bardzo szybko wyszło też na jaw, gdzie wypoczywała Krystyna Pawłowicz. Zdjęcia, jak zdradziła, pochodziły z Sopotu.
– Sopot. Było bezpiecznie. Pozdrawiam Państwa – podsumowała, dając do zrozumienia, że moment relaksu już się zakończył.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Rolnik szuka żony”: Marta Paszkin na ostatniej prostej przed porodem. Próbuje go przyspieszyć
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- Kasia Cichopek pokazała, w czym wystąpi na Festiwalu w Opolu. Kurzajewski będzie pod zachwycony