Krawczyk Junior drży o swój los. Ujawnił, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. „Dzieje się coraz gorzej”
Krzysztof Krawczyk Junior z pewnością nie żyje tak, jak dzieci innych, znanych gwiazd show-biznesu. Mężczyzna ledwo wiąże koniec z końcem i procesuje się ze swoją macochą o spadek po ojcu, by mieć fundusze na godne życie.
Krzysztof wcześniej próbował rozkręcić karierę muzyczną z pomocą kolegi taty, Mariana Lichtmana. Obaj nagrali nawet utwór „Tato”, ale nie okazał się on hitem, dlatego Junior raczej nie ma co liczyć na zarobek z tej branży.
Krzysztof Krawczyk Junior o swojej sytuacji
Syn artysty udzielił ostatnio szczerego wywiadu dla „Faktu”, w którym wprost wyznał, że jego sytuacja jest dosyć nieciekawa i to z kilku powodów. Junior nie może pracować ze względu na to, że cierpi na padaczkę, dlatego otrzymuje jedynie niewielką rentę. Te pieniądze bez dodatkowej pomocy mogłyby nawet nie starczyć na to, by mężczyzna wiązał koniec z końcem.
Jak przyznał, obecnie daje sobie radę ze względu na pomoc życzliwych mu osób. Jest bardzo wdzięczny głównie Marianowi Lichtmanowi i Krzysztofowi Cwynarowi, którzy go wspierają. Zaznaczył jednak, że ich pomoc nie może być wieczna i kiedyś się skończy.
Kolejną złą wiadomością jest fakt, że Krzysztof Krawczyk Junior mieszka sam. W przypadku jego choroby to niebezpieczne, gdyż może on w każdej chwili dostać ataku.
– Człowiek może upaść na głowę, może się nawet zabić, bo to jest taka choroba, że film się urywa — opowiada o swoim schorzeniu syn wokalisty.
Krzysztof Krawczyk Junior o trwającym procesie
Wielkim wybawieniem dla Krzysztofa mogą być pieniądze, które miałby odziedziczyć po zmarłym ojcu. Do tej pory mu się one jednak nie należały, bo piosenkarz w swoim drugim testamencie przepisał wszystko na żonę, Ewę Krawczyk. Wcześniej jednak sporządził inną, ostatnią wolę i w niej syn był już uwzględniony. Sąd próbuje więc dociec, który z dokumentów powinien być ważny.
Krzysztof Krawczyk Junior wyjawił, że całkowicie powierzył tę sprawę zaufanej pani adwokat i nie chciał wdawać się w szczegóły. Wciąż liczy jednak, że uda mu się wywalczyć swoją część majątku.
Pomoże mu w tym wyżej wspomniany Lichtman, który ma zeznawać na jutrzejszej rozprawie. Muzyk ostatnio też udzielał wywiadu , w którym wspominał, że całe to zamieszanie jest dla niego bez sensu. Pamięta bowiem, że jego przyjaciel zarzekał się przed nim, że jego żona zajmie się synem, gdy go zabraknie. Lichtman nie rozumie więc, czemu tak się nie stało, choć wystarczyłoby, aby Ewa Krawczyk kupiła pasierbowi kawalerkę i finansowała leczenie. Biorąc pod uwagę fakt, że rzeczony spadek po piosenkarzu to około kilku milionów złotych, pod względem finansowym faktycznie nie powinien być to problem. A jednak spór trwa.
Posłuchaj piosenki:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Ewa Krawczyk chce się pogodzić z synem Krzysztofa Krawczyka. „Jestem ograniczona i niedopuszczana”
- Do końca tęsknił za ukochaną Henryką. Franciszek Pieczka był niesamowicie wdzięczny żonie, zrobiła dla niego piękną rzecz
- Ujawniono, co wyprawia się w domu Marka Kondrata i 38 lat młodszej żony. Antonina Turnau trzyma męża krótko?