Zostało tylko 15 dni, sytuacja jest krytyczna. Później będzie już za późno, dramatyczne doniesienia z Mediolanu
Koronawirus na świecie rośnie w siłę. Zdaniem ekspertów z Włoch nie ma zbyt wiele czasu. Zostało 15 dni, później będzie na wszystko za późno. Niepokojące doniesienia i głosy przerażonych ekspertów dochodzą z Mediolanu. Sytuacja jest coraz bardziej poważna.
Koronawirus we Włoszech, podobnie jak na całym świecie rośnie w siłę. Media obiegła fatalna informacja dotycząca nowych zachorowań w tym kraju, okazuje się, że zdaniem ekspertów zostało tylko 15 dni, by coś zrobić, później będzie za późno.
Koronawirus we Włoszech – zostało 15 dni
Sytuacja we Włoszech robi się coraz bardziej poważna. Wczoraj ogłoszono największą ilość dobowych zakażeń od kilku miesięcy, aż 5900 zakażonych osób. W rozmowie z włoską gazetą Ansa specjalista chorób zakaźnych profesor Massimo Galli, pracownik jednego z mediolańskich szpitali stwierdził:
-Presja na szpitale rośnie szybko i trzeba bardzo uważać. Sytuacja w Mediolanie jest krytyczna. Mamy mało czasu, by interweniować i odwrócić tendencję. To trzeba zrobić natychmiast – dodał lekarz, jak podaje rmf24.pl.
Profesor zaznaczył, że jeśli w ciągu 15 najbliższych dni rząd nie podejmie decyzji o obostrzeniach, będzie za późno, by powstrzymać rozwój epidemii i uniknąć dramatycznych sytuacji z marca.
- Masz jeden z 7 objawów? Jeżeli tak, mogłeś mieć koronawirusa, eksperci nie mają wątpliwości
- Tysiące osób dostaną dziś takiego samego SMS-a. Zaskakujące informacje, rozsyła je Rossmann
- Nagle podniesiono alarm. Dramatyczna sytuacja w Polsce, zaczęło się
Obostrzenia we Włoszech
Według słów eksperta znów powinna zostać wprowadzona w większości firm praca zdalna, a młodzież chodząca do średnich szkół powinna przejść na naukę online. Zdaniem profesora duży wpływ na wzrost zachorowań miał fakt, że Włosi postanowili w wakacje dużo podróżować:
-W minionych miesiącach wielu mediolańczyków podróżowało, niektórzy się zakazili, a teraz wirus krąży w mieście. Powtarzam: trzeba bardzo uważać i szybko działać – wyjaśnia Massimo Galli.
Tymczasem we Włoszech nie ogłoszono radykalnych postanowień. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 7 października, włoski rząd ogłosił, że przedłuża stan wyjątkowy, jaki został wprowadzony w kraju 31 stycznia tego roku do 31 stycznia 2021 roku, oprócz tego określono nowe zasady zakrywania nosa i ust i oddano wolną rękę samorządom, które są zobowiązane do monitorowania sytuacji na swoich terytoriach. To jednak wciąż może być za mało, by przeciwdziałać błyskawicznej transmisji wirusa.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
We Włoszech wciąż trwa stan wyjątkowy, zdaniem eksperta to jednak za mało, by uchronić Mediolańczyków przed drugą falą zachorowań.
ZOBACZ TEŻ:
- Zapadła decyzja w sprawie Wszystkich Świętych. Wszyscy dowiedzieli się przez specjalny komunikat archidiecezji
- Nie żyje, żałoba w Zakopanym i Kościelisku. Wielki talent nie żyje, mieszkańcy regionu i turyści będą go wspominać
- Katarzyna Cichopek wyrzucona z serialu. Została potraktowana w skandaliczny sposób
- RMF FM: Nowe restrykcje dla seniorów od jutra. Mamy całą listę nowych obostrzeń dla osób 60+
- Ewa piła pól szklanki soku co 3 dni. Nie mogła uwierzyć w zmiany, które zaobserwowała, teraz poleca go wszystkim
Źródło: rmf24.pl