Koncerty Muńka Staszczyka odwołane. Przykra informacja trafiła do sieci, muzyk zachorował
Wszyscy fani zespołu T. Love mają niemałe powody do smutku. Muniek Staszczyk właśnie poinformował o swojej chorobie. Z powodu zakażenia koronawirusem muzyk musiał odwołać zaplanowane na najbliższy czas koncerty.
Gwiazdor przeprosił swoich fanów za niemożliwość zagrania najbliższego koncertu. Wokalista zaraził się koronawirusem i przebywa obecnie na domowej kwarantannie. Na swoim profilu na Instagramie pokazał, w jaki sposób spędza wolny czas.
Muniek Staszczyk zaraził się koronawirusem
Lider grupy Muniek i Przyjaciele przekazał dramatyczną wiadomość na swoim profilu na Instagramie. Muzyk wyznał, że zaraził się koronawirusem i z powodu choroby zmuszony jest odwołać najbliższy koncert w Reszlu. Jako potwierdzenie napisanych słów, zamieścił również zdjęcie pozytywnego wyniku testu na obecność antygenów.
-Przepraszam wszystkich fanów zespołu Muniek i Przyjaciele, że nie możemy dla Was zagrać dziś w @zamek_reszel. Koncert został przełożony na 2 września! Ja czuje się dobrze. Uważajcie na siebie i do zobaczenia, Muniek — napisał gwiazdor na swoim profilu na Instagramie.
Fani twórczości piosenkarza mogą jednak odetchnąć z ulgą. Zaplanowany koncert został przełożony na 2 września, a sam Muniek Staszczyk wyznał, że czuje się całkiem dobrze. Wokalista zdradził również, w jaki sposób spędza swój wolny czas podczas domowej kwarantanny. Okazało się, że jego wiernym druhem jest jego ukochany pies. Gwiazdor pochwalił się fotografią ze wspólnego śniadania z uroczym mopsem.
-Jemy późne śniadanie. Pozdrawiam wszystkich z covidowej rekonwalescencji — napisał Muniek Staszczyk pod fotografią zwierzaka.
Muniek Staszczyk i jego problemy zdrowotne
To nie pierwszy raz, kiedy popularny artysta zmaga się z kłopotami ze zdrowiem. W 2019 roku lider zespołu T.Love miał wylew podczas pobytu w Londynie. Jak sam wyznał, nagłe problemy zdrowotne spowodowane były jego szybkim tempem życia i brakiem czasu na należyty odpoczynek.
– Żyłem z prędkością 250 km/h wiele lat. To była moja normalna prędkość. Żyłem szybko, nie oszczędzałem się, nie badałem się, nie chodziłem do lekarzy, bałem się lekarzy — wyznał gwiazdor podczas rozmowy z Radiem Zet.
Muniek Staszczyk spędził wówczas dwa miesiące w szpitalu, gdzie pod opieką specjalistów dochodził do siebie. Nawet po wyjściu z placówki muzyk przez długi czas walczył z długotrwałymi skutkami wylewu. Skarżył się wówczas między innymi na problemy z chodzeniem, opuszczoną lewą stronę wargi oraz niedowład lewej ręki.
Całe szczęście piosenkarz doszedł już do siebie, a podczas trwającego zarażenia koronawirusem czuje się dobrze i wszystko wygląda na to, że jak najszybciej wróci do regularnego koncertowania.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Muniek Staszczyk wspomniał pobyt w szpitalu. Gwiazdor jest wdzięczny Bogu za życie
- Czarna koronka nie zasłoniła wiele. Justyna Steczkowska z okazji 50. urodzin poszła na całość, do sieci trafiło gorące nagranie
- Edyta Golec nie zdążyła na samolot i wylądowała przed drzwiami cerkwi. Nie spodziewała się takiego rozwoju wydarzeń