Lifestyle.Lelum.pl Plotki i gwiazdy Kolejny druzgocący krok w sprawie śmierci potrąconej 19-latki. Sprawdzają telefony policjantów, powód jest bardzo przykry
instagram.com/chodakowskaewa/

Kolejny druzgocący krok w sprawie śmierci potrąconej 19-latki. Sprawdzają telefony policjantów, powód jest bardzo przykry

7 sierpnia 2021
Autor tekstu: Weronika Dadok

Policja, chcąc ustalić źródło pochodzenia, przeszukuje również telefony policjantów. Jednak ze względu na toczące się postępowanie i prokuratorskie śledztwo nie komentują sprawy.

Na łamach portalu o2.pl mamy okazję przeczytać, że śledztwo trwa, a gliniarzom „trzepane” są telefony.

Wszyscy z niecierpliwością czekają, aż sprawcę dosięgnie sprawiedliwość.

Źródło: Fakt, o2

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
  2. Wiśniewski kompletnie łysy. Internauci zbierają szczęki z podłogi na jego widok
  3. Córka poinformowała o nagłej śmierci. Artysta zmarł we śnie

O tej tragedii trudno jest zapomnieć, wstrząsnęła całą Polską, a media wciąż donoszą o nowych faktach z nią związanych. Pod kołami autobusu zginęła 19-letnia kobieta, matka dwójki dzieci, która miała przed sobą całe życie. Rodzina, która nie może poradzić sobie z tą nagłą i tragiczną utratą bliskiej osoby, dodatkowo doświadczyła bestialskiego zachowania – ktoś upublicznił zdjęcie zwłok kobiety na jej profilu.

Kto upublicznił dramatyczne zdjęcie 19-latki na jej profilu?

Wiele osób zadaje sobie teraz pytanie, kto mógłby dopuścić się tak haniebnego czynu i opublikować tę drastyczną fotografię?

Istnieje prawdopodobieństwo, że to ktoś ze służb, które miały zabezpieczyć miejsce, aby właśnie nie dopuścić do takich sytuacji. Zaraz po tym, jak Fakt opublikował materiał z tym temacie, policja wszczęła postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Wszelkie granice przyzwoitości zostały przekroczone właśnie w momencie publikacji drastycznego zdjęcia. Choć zdjęcie zostało usunięte, doskonale wiadomo, że w sieci nic nie ginie, a fotografia zaczęła krążyć między internautami.

Ujęcie zostało zrobione zza parawanu, nie można zatem wykluczyć, że zostało udostępnione przez kogoś ze służb pracujących w miejscu wypadku.

Obserwuj nas w
autor
Weronika Dadok

Jestem absolwentką Uniwersytetu SWPS, na którym ukończyłam Dziennikarstwo i komunikację społeczną, Kulturoznawstwo oraz Nowoczesną komunikację marketingową. Po pracy trenuję sylwetkowo, moją pasją i sposobem na relaks są także malowanie obrazów i fotografowanie. Często również czytanie z włączoną muzyką elektroniczną w tle.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@lelum.pl
plotki i gwiazdy programy quizy