"Klawisz" mówi, co może czekać Sebastiana M. w więzieniu. Szokujące doniesienia, na to nikt nie był gotowy
O Sebastianie M. jest teraz wyjątkowo głośno. Mężczyzna został dzisiaj pochwycony w Dubaju, po tym, jak próbował wydostać się poza granice Interpolu. Zanim jednak pirat drogowy trafi za kratki, czeka go rozprawa sądowa. Strażnik więzienny zdradził, co może czekać Sebastiana M. ze strony współwięźniów. Nikt nie spodziewał się takich słów.
Co czeka Sebastiana M. za kratkami?
Najbliżsi ofiar Sebastiana M. mogą odetchnąć z ulgą. Mężczyzna został schwytany dzisiaj w godzinach porannych. Próbował wówczas wydostać się z Dubaju w miejsce, gdzie stanie się nieuchwytny dla polskiego wymiaru ścigania. Gdyby nie brawurowa akcja specjalnie powołanej grupy, być może byłby już daleko stąd.
W Polsce czeka go rozprawa i prawdopodobnie więzienie. Mężczyzna słono odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym . Sebastian M. z zawrotną prędkością wjechał w samochód 3-osobej rodziny na autostradzie A1.
Czy Sebastianowi M. grozi lincz?
16 września 2023 roku Sebastian M. pozbawił życia trzy osoby. Po tym jak zbiegł z miejsca zdarzenia, wystawiony został za nim list gończy. Rodzina ofiar wypadku stara się, aby 31-latek otrzymał jak najwyższy wymiar kary. O jego losie zdecydują także współosadzeni. O prawdopodobnym przebiegu odsiadki wypowiedział się strażnik więzienny :
Szczerze? Jeśli jest "nabity" kasą to zaraz osadzeni sami go będą chronić. To wszystko zależy od tego, do którego więzienia trafi i z kim zostanie osadzony. Jako "medialny", podejrzewam, że może trafić do pojedynczej celi monitorowanej - wyznał “klawisz” założyciel bloga "Służba Więzienna Okiem Klawisza" w rozmowie z o2.pl
Wszyscy czekają na zeznania Sebastiana M.
Rodzina ofiar odetchnęła z ulgą po tym, jak 32-latek został zatrzymany . Okazuje się jednak, że pieniądze mogą pomóc Sebastianowi M. przetrwać za kratkami. Strażnik więzienny w tej samej rozmowie z dziennikarzami o2.pl przyznał:
W pojedynczej celi może być kamera lub funkcjonariusz przy celi. Posiłki są przynoszone do celi lub osadzeni odbierają je osobiście w obecności funkcjonariusza. Spacer takich osadzonych zazwyczaj odbywa się bez innych skazanych.
Pieniądze mogą również pomóc mężczyźnie w uzyskaniu niższej kary:
Myślę, że jego życie bardzo się zmieni. Jeśli jest z dobrego domu, to nie jest przyzwyczajony do warunków więziennych. Jeśli poruszał się tak drogim autem oraz ma spore zasoby pieniędzy, to będzie miał bardzo dobrych adwokatów, którzy będą próbowali go z tego wyciągnąć bądź zaniżyć karę. To oczywiste!
Spodziewaliście się takiego scenariusza?